Zażalenie na postanowienie WSA w Warszawie w przedmiocie stwierdzenia nieważności decyzji o przydziale lokalu mieszkalnego
Uzasadnienie strona 2/2

W zażaleniu na powyższe postanowienie Z. N. podniósł, iż narusza ono art. 86 § 1 P.p.s.a., które polegało na błędnym przyjęciu, iż uchybienie terminowi do wniesienia skargi kasacyjnej było zawinione przez stronę skarżącą. W przedmiotowej sprawie chociaż rezultat w postaci niedochowania terminu wystąpił, nie oznacza to jednak automatycznego przyjęcia na zasadzie ryzyka, że pełnomocnik zawinił. Uprawdopodobnienie, ze pełnomocnik nie działał celowo, lekkomyślnie lub niedbale oraz że dochował należytej staranności, niezbędnej do prawidłowego i terminowego dokonania czynności procesowej, powinno być podstawą do przywrócenia terminu. Brak winy zachodzi wówczas, gdy profesjonalny pełnomocnik dochowa należytej staranności przy dokonaniu danej czynności procesowej. Przy tym szczególnie należy zwrócić uwagę na okoliczność, że chodzi tu o staranność należytą w danych stosunkach, a nie szczególną czy najwyższą, obejmującą podejmowanie wszelkich możliwych czynności. Sama istota nadzoru pełnomocnika (pracodawcy) nie polega na tym, aby kontrolować merytorycznie każdą czynność techniczną personelu pomocniczego jego kancelarii. Wykraczałoby to bowiem znacznie ponad miarę należytej staranności. Gdyby przyjąć założenie odmienne, zbędne byłoby przykładowo organizowanie jednostki zajmującej się wysyłką pism, a pełnomocnik zawodowy powinien sam osobiście wykonywać wszystkie czynności, nie wyłączając czynności wyłącznie o charakterze technicznym, a więc nie dotyczących istoty wykonywania wolnego zawodu. Jeśli zatem kancelaria pełnomocnika dysponuje właściwie zorganizowaną strukturą i procedurami, to nie można pełnomocnika obarczać winą za oczywiste omyłki pracowników kancelarii. W ocenie skarżącego nie znajduje oparcia w obowiązujących przepisach prawa pogląd, iż przy ocenie istnienia winy profesjonalnego pełnomocnika w uchybieniu terminu powinno się stosować odpowiedzialności na zasadzie ryzyka za działanie pomocnika (podwładnego).

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Zażalenie nie zasługuje na uwzględnienie.

W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego skarżący nie uprawdopodobnił w okoliczności wskazujących na brak jego winy w uchybieniu terminu do wniesienia skargi kasacyjnej. W orzecznictwie sądów administracyjnych oraz sądów powszechnych ugruntowany jest bowiem pogląd, że za błędy i zaniechania pełnomocnika odpowiedzialność ponosi jego mocodawca. Na profesjonalnym pełnomocniku ciąży obowiązek zadbania o prawidłowe i terminowe dokonanie czynności procesowych. Dodatkowo, pełnomocnik profesjonalny, jakim jest adwokat lub radca prawny, podlega większym wymaganiom w związku z posiadaną przez siebie wiedzą z zakresu prawa oraz znajomością procedury sądowej (post. NSA z dnia 11 marca 2009r. sygn. akt I OZ 198/09 ; post. NSA z dnia 3 marca 2009r. sygn. akt I OZ 155/09 ; post. NSA z dnia 9 maja 2006r. sygn. akt II OZ 468/06). Przyjmuje się również, że ustanowiony pełnomocnik odpowiada za błędy i zaniechania pracownika kancelarii. Jeżeli pracownik kancelarii odpowiedzialny za korespondencję dopuści się zaniedbania to jest ono traktowane jako wina pełnomocnika profesjonalnego, który jako jego przełożony zlecił mu wykonanie takiego zadania. Właściwa organizacja wewnętrznej pracy kancelarii jest bowiem traktowana jako dochowanie staranności warunkującej brak winy w uchybieniu terminu (post. NSA z dnia 20 lutego 2009 roku sygn. akt II OZ 166/09; post. NSA z dnia 12 lutego 2009 roku sygn. akt II OZ 116/09; post. NSA z dnia 14 listopada 2007 roku sygn. akt II OZ 1131/07).

W niniejszej sprawie poprzedni pełnomocnik skarżącego sam przyznał, iż winę za uchybienie terminowi do wniesienia skargi kasacyjnej ponosi jeden z pracowników jego kancelarii. Tego rodzaju uchybienie należy uznać za posiadające znamiona winy polegającej na braku szczególnej staranności, jakiej należy wymagać od pełnomocnika. Niezależnie od tego czy błąd popełnił pełnomocnik skarżącego czy pracownik jego kancelarii, winę za ten błąd ponosi profesjonalny pełnomocnik, a w konsekwencji również jego mocodawca (por. postanowienie NSA z dnia 28 kwietnia 2009 r., I GZ 59/09). W konsekwencji trafnie Sąd pierwszej instancji uznał, że w sprawie nie zostały spełnione przesłanki zawarte w art. 86 § 1 P.p.s.a i w konsekwencji odmówił przywrócenia terminu do wniesienia skargi kasacyjnej.

Mając na uwadze powyższe Naczelny Sąd Administracyjny orzekł jak w sentencji postanowienia na podstawie art. 184 w zw. z art. 197 §2 P.p.s.a.

Strona 2/2