Sprawa ze skargi na bezczynność Naczelnika Urzędu Skarbowego w P. w przedmiocie określenia wysokości podatku dochodowego od osób fizycznych za 2008r.
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi -Wydział I w składzie następującym: Przewodniczący: sędzia WSA Ewa Cisowska - Sakrajda po rozpoznaniu w dniu 23 sierpnia 2010r. na posiedzeniu niejawnym sprawy ze skargi A. Ł. i S. Ł. na bezczynność Naczelnika Urzędu Skarbowego w P. w przedmiocie określenia wysokości podatku dochodowego od osób fizycznych za 2008r. p o s t a n a w i a: odrzucić skargę;

Uzasadnienie strona 1/3

A. Ł. i S. Ł. w dniu [...] . wnieśli skargę na bezczynność Naczelnika Urzędu Skarbowego w P. w sprawie określenia wysokości podatku dochodowego od osób fizycznych za 2008r. W skardze tej wnieśli o zobowiązanie Naczelnika US w P. do merytorycznego zakończenia tej sprawy w terminie 14 dni od dnia doręczenia akt organowi; do ukarania dyscyplinarnego pracownika winnego niezałatwienia sprawy w terminie; zasądzenie kosztów postępowania, według norm przepisanych oraz kwoty 34 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa; a także "rozpoznania sprawy w możliwie najkrótszym terminie, a więc poza kolejnością z uwagi na proceduralny charakter sprawy, przepis będący podstawą skargi i czas trwania obecnego postępowania (blisko 23 miesiące), w postępowaniu uproszczonym".

Organowi zarzucili rażące naruszenie terminów załatwiania sprawy. W uzasadnieniu skargi podkreślili, iż wnieśli ponaglenie, Dyrektor Izby Skarbowej w Ł. nie odniósł się jednak do ich ponaglenia, nie dokonał pracy podległego organu i nie zastosował się do dyspozycji art. 141 § 2 oraz art. 142 op. Przedstawiając przebieg postępowania w sprawie oraz liczne orzeczenia sądów administracyjnych wywodzili, iż w sprawie zaistniała ewidentna przewlekłość postępowania. Podnieśli również, iż pracownik organu prowadzący sprawę w sposób oczywisty wypełnił przesłanki odpowiedzialności dyscyplinarnej, co potwierdzają przytoczone w opisie fakty. Zdaniem skarżących, sam fakt przesunięcia terminu nie może przesądzać o niezasadności ponaglenia, gdy organ pozostaje w bezczynności i nie baczy się na obligujące terminy do załatwienia sprawy. Potwierdza to zarzut przewlekłego prowadzenia postępowania. Zauważyli nadto, iż organ za każdym razem powinien podać konkretne, a nie ogólne, przyczyny przesunięcia terminu. Podatnik powinien dowiedzieć się, co faktycznie stoi na przeszkodzie załatwienia sprawy.

W odpowiedzi na tą skargę Naczelnik Urzędu Skarbowego w P. T. wniósł o jej odrzucenie względnie o oddalenie. Po przedstawieniu przebiegu postępowania w niniejszej sprawie i zarzutów strony, podniósł w zakresie swojego pierwszego wniosku, iż skarga jest spóźniona, a to dlatego że odpowiedź na złożone ponaglenie pełnomocnik otrzymał w dniu [...] r., skargę zaś wniósł dopiero w dniu [...] r, a więc z naruszeniem określonego w art. 52 § 1 i 53 § 1 ppsa. To zaś winno skutkować odrzuceniem skargi na podstawie art. 58 ppsa. W zakresie swojego drugiego alternatywnego wniosku stwierdził, iż opisany przebieg postępowania i dokonywanych przez organ czynności procesowych uzasadnia twierdzenie, iż czas trwania postępowania nie był spowodowany winą organu podatkowego, a o nie załatwieniu sprawy w terminie strona była informowana zgodnie z art. 140 op. Stawiane organom terminy załatwiania spraw nie oznaczają, iż wydana decyzja będzie prawidłowa i nie podważalna.

Zauważył nadto, iż pełnomocnik pismem z dnia [...] r. był informowany o ostatnim przedłużeniu postępowania do dnia [...] r. z uwagi na konieczność umożliwienia mu zapoznania się z aktami sprawy, miał zatem świadomość, że postępowanie zbliża się do końca. Niezrozumiałe jest zatem dla organu, dlaczego w dniu [...] r., już po wydaniu decyzji i przed upływem przedłużonego terminu, składa skargę na bezczynność.

Strona 1/3