Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Sędzia NSA Stefan Babiarz, , , po rozpoznaniu w dniu 20 września 2005 r. na posiedzeniu niejawnym w Wydziale II Izby Finansowej zażalenia W. K. na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 27 września 2004 r., sygn. akt III SA/Wa 254/04 w zakresie odmowy przyznania prawa pomocy w sprawie ze skargi W. K. na decyzję Urzędu Skarbowego Warszawa-Mokotów z dnia [...], Nr [...] w przedmiocie rozłożenia na raty zaległości w podatku dochodowym od osób fizycznych za 1994 r. p o s t a n a w i a: oddalić zażalenie
Postanowieniem z dnia 27 września 2005 r., sygn. akt III SA/Wa 254/04 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie odmówił przyznania prawa pomocy w sprawie ze skargi W. K. na decyzję Urzędu Skarbowego Warszawa-Mokotów z dnia [...], Nr [...] w przedmiocie rozłożenia na raty zaległości w podatku dochodowym od osób fizycznych za 1994 r.
W uzasadnieniu postanowienia Sąd wskazał, że choć nie neguje trudnej sytuacji skarżącego, jednak w niniejsze sprawie zachodzi przesłanka z art. 247 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270 ze zm. - zwana dalej p.p.s.a.). Zgodnie z tym przepisem prawo pomocy nie przysługuje stronie w razie oczywistej bezzasadności skargi. Taka sytuacja zachodzi w niniejszej sprawie, gdyż przedmiotem skargi jest decyzja organu pierwszej instancji, od którego mimo przysługującemu skarżącemu uprawnienia nie wniósł odwołania do organu wyższego stopnia. Z uwagi na przepisy art. 52 § 1 i art. 53 § 1 p.p.s.a., nie można wnieść skutecznej skargi do sądu administracyjnego.
W zażaleniu na powyższe postanowienie W. K. podniósł, że stan stwierdzony przez kontrolę jest fałszerstwem stanu rzeczywistego. Zakwestionował rażąco wadliwy, jego zdaniem, sposób myślenia organów administracji i Sądu. W. K. w sposób bezzasadny został oskarżony o "przestępstwo podatkowe i nie napisanie odwołania po operacji chirurgicznej". Urzędnicy przeinaczają dowody, a więc skarżący powinien uzyskać natychmiastową pomoc i "kasację" decyzji z powodu przestępstwa. Sąd powinien walczyć o sprawiedliwość, a nie pomagać przestępcom i szydzić z poszkodowanych.
Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:
Zażalenie nie zasługuje na uwzględnienie.
W niniejszej sprawie Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie słusznie wskazał, że niemożliwe jest przyznanie prawa pomocy w przypadku, gdy skarga została złożona do Sądu bez wyczerpania drogi odwoławczej, a więc jest bezzasadna (art. 247 p.p.s.a.).
Nie został spełniony warunek uprzedniego wyczerpania środków zaskarżenia, o którym mowa w art. 52 § 1 p.p.s.a. W § 2 tego artykułu wskazano, iż przez wyczerpanie środków zaskarżenia należy rozumieć sytuację, w której stronie nie przysługuje żaden środek zaskarżenia, taki jak zażalenie, odwołanie lub wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy, przewidziany w ustawie. Nie można zatem mówić o spełnieniu tego warunku, w przypadku, gdy od decyzji Urzędu Skarbowego Warszawa-Mokotów nie odwołano się do organu wyższego stopnia.
Skarżący uzasadniając zażalenie powinien używać argumentów merytorycznych, zamiast obrzucać Sąd i organy administracji inwektywami. W. K. nie wniósł żadnych istotnych dla uwzględnienia zażalenia argumentów.
Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 184 w zw. z art. 197§ 2 p.p.s.a., należało orzec jak w sentencji.