Zażalenie od postanowienia WSA w Warszawie w sprawie z wniosku H. S. o przywrócenie terminu do złożenia wniosku o sporządzenie uzasadnienia wyroku WSA w Warszawie sygn. akt VI SA/Wa 150/04
Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Sędzia NSA Jan Bała po rozpoznaniu w dniu 9 maja 2005 r. na posiedzeniu niejawnym w Izbie Gospodarczej zażalenia H. S. od postanowienia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 17 lutego 2005 r. sygn. akt VI SA/Wa 150/04 w sprawie z wniosku H. S. o przywrócenie terminu do złożenia wniosku o sporządzenie uzasadnienia wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 28 grudnia 2004 r. sygn. akt VI SA/Wa 150/04 postanawia: oddalić zażalenie U Z A S A D N I E N I E Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie postanowieniem z dnia 17 lutego 2005 r. sygn. akt VI SA/Wa 150/04 odmówił H. S. przywrócenia terminu do złożenia wniosku o sporządzenie uzasadnienia wyroku tegoż Sądu z dnia 28 grudnia 2004 r. W uzasadnieniu orzeczenia Sąd podał, że skarżący złożył w dniu 31 stycznia 2005 r. wniosek o przywrócenie terminu do złożenia wniosku o sporządzenie uzasadnienia powyższego wyroku, podając, iż przed terminem rozprawy jeden z jego pracowników zgubił teczkę z dokumentami dotyczącymi decyzji, której ten wyrok dotyczył. W teczce tej znajdowały się również wezwania na rozprawę oraz dane dotyczące sygnatury akt sprawy oraz terminu rozprawy. Teczka ta odnalazła się dopiero 26 stycznia 2005 r. w trakcie porządkowania dokumentacji, a zatem skarżący nie ponosi winy w uchybieniu terminu. Zdaniem Sądu, zgodnie ze stanowiskiem doktryny, jak i też orzecznictwem NSA, kryterium braku winy, jako przesłanka zasadności wniosku i o przywrócenie terminu, polega na dołożeniu przez stronę obowiązku dołożenia szczególnej staranności przy dokonywaniu czynności procesowej (J.P. Tarno Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi - Komentarz, Wyd. Prawnicze LexisNexis, Warszawa 2004). Oceniając tę przesłankę, Sąd powinien przyjąć obiektywny miernik staranności, której można wymagać od każdego należycie dbającego o swoje interesy (M. Jędrzejewska: K.p.c. III, str. 362). O braku winy w uchybieniach terminu można mówić jedynie wtedy, gdy strona nie mogła usunąć przeszkody nawet przy użyciu największego w danych warunkach wysiłku - postanowienie NSA z 2 października 2002 r., V SA 793/02. W rozpoznawanej sprawie w żadnym razie nie można uznać, że zachowanie skarżącego nosi znamiona szczególnej staranności. Zagubienie teczki z dokumentami sprawy, którą skarżący ocenia jako ważną dla siebie, już samo w sobie nosi cechy nieprzykładania należytej wagi do sprawy, a dodatkowo z pewnością nie stanowi o niemożności choćby telefonicznego ustalenia stanu sprawy sądowoadministracyjnej, której inicjatorem był skarżący. Skarżący wiedział o wezwaniu na rozprawę, co potwierdza nie tylko dowód doręczenia wezwania, ale również sam skarżący w złożonym wniosku. Jeśli nawet nie pamiętał konkretnego terminu rozprawy, to winien przynajmniej pamiętać miesiąc, w którym ma się ona odbyć i telefonicznie ustalić, podając swoje dane jako osoby składającej skargę, kiedy zapadło orzeczenie i jaka jest jego treść. Tymczasem skarżący nie przedsięwziął żadnych środków świadczących o dbałości o swoje interesy i czekał ponad miesiąc, od wydania wyroku w sprawie, na złożenie stosowanego wniosku. Stąd też wniosek ten nie zasługuje na uwzględnienie. W zażaleniu na powyższe postanowienie H. S. domagał się jego uchylenia w całości. W uzasadnieniu zażalenia skarżący podał, iż niedotrzymanie terminu do złożenia wniosku o sporządzenie uzasadnienia wyroku nastąpiło bez jego winy, skoro zaginęła mu teczka z aktami sprawy, a jego pracownicy przebywali na urlopie bezpłatnym. Zaniedbania jego pracowników nie mogą przesądzać o konsekwencjach dotyczących jego osoby. Ponadto orzeczenie Sądu uniemożliwia mu sprawdzenie prawidłowości postępowania w podobnych sprawach. Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje: Zażalenie nie zasługuje na uwzględnienie. Kryterium braku winy, o jakiej mowa w art. 86 § 1 p.p.s.a., stanowiącej przesłankę zasadności wniosku o przywrócenie terminu, polega na dopełnieniu przez stronę obowiązku dołożenia szczególnej staranności przy dokonywaniu czynności procesowej. W przedmiotowej sprawie Sąd pierwszej instancji, powołując się na orzecznictwo sądowe i literaturę przedmiotu, trafnie uznał, że skarżący takiej staranności nie wykazał. Argumentacja Sądu jest przekonywująca i nie ma potrzeby jej powtarzania. Jest bowiem rzeczą oczywistą, że zagubienie przez skarżącego teczki zawierającej zawiadomienie o terminie rozprawy i sygn. akt sprawy nie uniemożliwiało skarżącemu uzyskania informacji o sposobie rozstrzygnięcia jego sprawy, skoro skarżący znał termin rozprawy i wiedział, który Sąd tę sprawę rozstrzyga. Tymczasem skarżący przez kilka tygodni po rozprawie pozostawał bezczynny. W tym okresie zaś mógł z łatwością zasięgnąć informacji telefonicznej. W tym kierunku skarżący nie podjął żadnego wysiłku, a przecież o braku winy w uchybieniu terminu można mówić jedynie wtedy, gdy strona nie mogła usunąć przeszkody nawet przy użyciu największego w danych warunkach wysiłku. Z przytoczonych powodów Naczelny Sąd Administracyjny orzekł jak w postanowieniu na mocy art. 184 w związku z art. 197 § 1 i 2 p.p.s.a.

Inne orzeczenia o symbolu:
6040 Wyrób, rozlew i obrót alkoholami
Inne orzeczenia z hasłem:
Administracyjne postępowanie
Inne orzeczenia sądu:
Naczelny Sąd Administracyjny
Inne orzeczenia ze skargą na:
Inspektor Jakości Handlowej Artykułów Rolno - Spożywczych
Uzasadnienie strona 1/2

P O S T A N O W I E N I E

Dnia 9 maja 2005 r.

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie:

Sędzia NSA Jan Bała po rozpoznaniu w dniu 9 maja 2005 r.

na posiedzeniu niejawnym w Izbie Gospodarczej zażalenia H. S.

od postanowienia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 17 lutego 2005 r. sygn. akt VI SA/Wa 150/04 w sprawie z wniosku H. S. o przywrócenie terminu do złożenia wniosku o sporządzenie uzasadnienia wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 28 grudnia 2004 r. sygn. akt VI SA/Wa 150/04 postanawia: oddalić zażalenie

U Z A S A D N I E N I E

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie postanowieniem z dnia 17 lutego 2005 r. sygn. akt VI SA/Wa 150/04 odmówił H. S. przywrócenia terminu do złożenia wniosku o sporządzenie uzasadnienia wyroku tegoż Sądu z dnia 28 grudnia 2004 r.

W uzasadnieniu orzeczenia Sąd podał, że skarżący złożył w dniu 31 stycznia 2005 r. wniosek o przywrócenie terminu do złożenia wniosku o sporządzenie uzasadnienia powyższego wyroku, podając, iż przed terminem rozprawy jeden z jego pracowników zgubił teczkę z dokumentami dotyczącymi decyzji, której ten wyrok dotyczył. W teczce tej znajdowały się również wezwania na rozprawę oraz dane dotyczące sygnatury akt sprawy oraz terminu rozprawy. Teczka ta odnalazła się dopiero 26 stycznia 2005 r. w trakcie porządkowania dokumentacji, a zatem skarżący nie ponosi winy w uchybieniu terminu.

Zdaniem Sądu, zgodnie ze stanowiskiem doktryny, jak i też orzecznictwem NSA, kryterium braku winy, jako przesłanka zasadności wniosku i o przywrócenie terminu, polega na dołożeniu przez stronę obowiązku dołożenia szczególnej staranności przy dokonywaniu czynności procesowej (J.P. Tarno Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi - Komentarz, Wyd. Prawnicze LexisNexis, Warszawa 2004). Oceniając tę przesłankę, Sąd powinien przyjąć obiektywny miernik staranności, której można wymagać od każdego należycie dbającego o swoje interesy (M. Jędrzejewska: K.p.c. III, str. 362). O braku winy w uchybieniach terminu można mówić jedynie wtedy, gdy strona nie mogła usunąć przeszkody nawet przy użyciu największego w danych warunkach wysiłku - postanowienie NSA z 2 października 2002 r., V SA 793/02.

W rozpoznawanej sprawie w żadnym razie nie można uznać, że zachowanie skarżącego nosi znamiona szczególnej staranności. Zagubienie teczki z dokumentami sprawy, którą skarżący ocenia jako ważną dla siebie, już samo w sobie nosi cechy nieprzykładania należytej wagi do sprawy, a dodatkowo z pewnością nie stanowi o niemożności choćby telefonicznego ustalenia stanu sprawy sądowoadministracyjnej, której inicjatorem był skarżący. Skarżący wiedział o wezwaniu na rozprawę, co potwierdza nie tylko dowód doręczenia wezwania, ale również sam skarżący w złożonym wniosku. Jeśli nawet nie pamiętał konkretnego terminu rozprawy, to winien przynajmniej pamiętać miesiąc, w którym ma się ona odbyć i telefonicznie ustalić, podając swoje dane jako osoby składającej skargę, kiedy zapadło orzeczenie i jaka jest jego treść. Tymczasem skarżący nie przedsięwziął żadnych środków świadczących o dbałości o swoje interesy i czekał ponad miesiąc, od wydania wyroku w sprawie, na złożenie stosowanego wniosku. Stąd też wniosek ten nie zasługuje na uwzględnienie.

Strona 1/2
Inne orzeczenia o symbolu:
6040 Wyrób, rozlew i obrót alkoholami
Inne orzeczenia z hasłem:
Administracyjne postępowanie
Inne orzeczenia sądu:
Naczelny Sąd Administracyjny
Inne orzeczenia ze skargą na:
Inspektor Jakości Handlowej Artykułów Rolno - Spożywczych