Zażalenie na postanowienie WSA w Białymstoku w przedmiocie przywrócenia terminu w sprawie ze skargi na decyzję [...] Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego , nr [...] w przedmiocie odmowy uchylenia decyzji nakazującej rozbiórkę budynku
Sentencja

Dnia 16 września 2015 r. Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: Sędzia NSA Zdzisław Kostka po rozpoznaniu w dniu 16 września 2015 r. na posiedzeniu niejawnym w Izbie Ogólnoadministracyjnej zażalenia M. Z. na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku z dnia 16 grudnia 2014 r., sygn. akt II SA/Bk 869/14 w przedmiocie przywrócenia terminu w sprawie ze skargi M. Z. na decyzję [...] Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego w [...] z dnia [...] czerwca 2014 r., nr [...] w przedmiocie odmowy uchylenia decyzji nakazującej rozbiórkę budynku postanawia: oddalić zażalenie.

Uzasadnienie strona 1/2

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku postanowieniem z 23 września 2014 r., sygnatura akt II SA/Bk 869/14, odrzucił skargę M. Z. na decyzję [...] Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego w [...] z [...] czerwca 2014 r. w przedmiocie odmowy uchylenia decyzji nakazującej rozbiórkę budynku, z uwagi na wniesienie jej jeden dzień po terminie, mianowicie 28 sierpnia, zamiast 27 sierpnia.

Skarżący wniósł o przywrócenie terminu do wniesienia skargi, wyjaśniając, że terminowi uchybił z powodu "mechanicznego przyjęcia ilości dni - 30 w miesiącu lipcu i sierpniu - jako stałego dla wszystkich miesięcy w roku".

Sąd pierwszej instancji zaskarżonym postanowieniem z 16 grudnia 2014 r. odmówił przywrócenia terminu do wniesienia skargi przyjmując, że skarżący nie uprawdopodobnił braku winy w uchybieniu terminu. W ocenie Sądu pierwszej instancji błąd przy liczeniu terminu do wniesienia skargi, polegający na przyjęciu, że lipiec ma 30 dni, nie stanowi o braku winy w uchybieniu terminu. Wręcz przeciwnie, zdaniem tego Sądu, świadczy to o tym, że skarżący nie dołożył należytej staranności w prowadzeniu swoich spraw.

Skarżący w zażaleniu na postanowienie z 16 grudnia 2014 r. zarzucił naruszenie art. 86 § 1 w zw. z art. 87 § 2 p.p.s.a. przez uznanie, że nie dotrzymał terminu ze swej winy.

W uzasadnieniu zażalenia podniósł, że błąd, którego się dopuścił przy obliczaniu terminu, to zwykła pomyłka, która nie świadczy o braku należytej staranności. Podkreślał, że przekroczenie terminu o jeden dzień nie wynikło z jego winy ale ze zwykłej pomyłki, którą może popełnić każdy.

Podniósł też, że uprawdopodobnienie jest dalece mniej rygorystyczne niż udowodnienie, że działał w sprawie bez profesjonalnego pełnomocnika oraz że ustawodawca nie zdefiniował należytej staranności.

Ponadto wskazał, że wykonanie zaskarżonej przez niego decyzji o nakazie rozbiórki budynku gospodarczego spowoduje duże straty w jego majątku, mogące doprowadzić do bankructwa.

W końcu odwoływał się szeroko do prawa do sprawiedliwego procesu sądowego.

We wnioskach zażalenia wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia oraz o przyznanie jego pełnomocnikowi ustanowionemu w ramach prawa pomocy wynagrodzenia.

Rozpoznając zażalenie Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje.

Zażalenie nie zasługuje na uwzględnienie.

Zgodnie z art. 86 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.U. z 2012 r. poz. 270 ze zm.) Sąd może przywrócić termin, jeżeli strona nie dokonała w terminie czynności w postępowaniu sądowym bez swojej winy. Skarżący przyznaje, że przyczyną uchybienia terminu był jego błąd w obliczeniu terminu - błąd polegający na tym, że przyjął, iż lipiec ma 30 dni. Nie ulega więc wątpliwości, że uchybienie terminu nastąpiło z winy skarżącego. Nikt poza skarżącym i żadna okoliczność od niego niezależna nie były przyczyną tego błędu. Nie można więc uznać, że uchybienie terminowi do wniesienia skargi nastąpiło bez winy skarżącego. Tym samym jego wniosek o przywrócenie terminu słusznie przez Sąd pierwszej instancji został oddalony.

Strona 1/2