Dnia 6 sierpnia 2018 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie w składzie następującym: Przewodniczący: Sędzia WSA Maciej Kobak po rozpoznaniu w dniu 6 sierpnia 2018 roku w Rzeszowie na posiedzeniu niejawnym sprawy z wniosku "I." z siedzibą w [...] o przywrócenie terminu do uzupełnienia braków formalnych skargi na bezczynność Dyrektora Zespołu Szkół nr [...] im. [...] w [...] w sprawie udzielenia informacji publicznej - postanawia - odmówić przywrócenia terminu.
Postanowieniem z dnia 14 czerwca 2018 r. sygn. akt II SAB/Rz 56/18 Sąd odrzucił skargę "I." z siedzibą w [...] (w dalszej części: "skarżący") - na bezczynność Dyrektora Zespołu Szkół nr [...] im. [...] w [...] w sprawie udzielenia informacji publicznej, albowiem w wyznaczonym terminie skarżący nie usunął wszystkich braków formalnych skargi, w szczególności nie przedłożył dokumentu wykazującego umocowanie do wniesienia skargi przez osobę, która podpisała skargę w imieniu skarżącego.
Postanowienie to zostało doręczone skarżącemu w dniu 29 czerwca 2018 r.
W dniu 6 lipca 2018 r. skarżący reprezentowany przez adw. F. W. nadał w placówce operatora pocztowego wniosek o przywrócenie terminu do uzupełnienia braków formalnych skargi. W uzasadnieniu skarżący podniósł, że nieuzupełnienie braku formalnego w postaci pełnomocnictwa udzielonego D. Ż. przez osoby uprawnione do reprezentacji skarżącego w terminie wyznaczonym przez Sąd nastąpiło z przyczyn całkowicie niezależnych od skarżącego. Skarżący wyjaśnił, że D. Ż. była samodzielnym pracownikiem dedykowanym do sporządzania i wnoszenia skarg do sądów administracyjnych w związku ze skierowanymi wnioskami o dostęp do informacji publicznej. Nie była ona profesjonalnym pełnomocnikiem, od którego można byłoby oczekiwać takiej organizacji pracy, aby uniemożliwić powstanie zaniedbań w związku ze świadczoną pomocą prawną. Skarżący wskazał, że z pisma procesowego skierowanego do tut. Sądu wynikało, że miała ona zamiar przesłać pełnomocnictwo, co jednak nie nastąpiło z uwagi na niedopełnienie czynności wyłącznie o charakterze technicznych, tj. dołączenia ww. pełnomocnictwa do pisma procesowego. Na ten fakt wskazuje chociażby wymienienie pełnomocnictwa w liście załączników złożonego pisma. Zdaniem skarżącego, brak winy w uchybieniu terminu powinien być oceniany z uwzględnieniem wszystkich okoliczności konkretnej sprawy, w sposób uwzględniający obiektywny miernik staranności, jakiej można wymagać od strony dbającej należycie o własne interesy. Tak więc w zachowaniu skarżącego nie sposób dopatrzeć się zawinienia w najmniejszym nawet stopniu. Prowadzenie sprawy powierzone zostało konkretnemu pełnomocnikowi, który był odpowiedzialny za prowadzenie całości sprawy. Stanowi to o dołożeniu przez skarżącego należytej staranności w prowadzeniu własnych spraw. Ponadto w jego ocenie nie sposób uznać, ażeby uchybienie o charakterze technicznym - brak fizycznego załączenia dokumentu, mógł dla strony nieść negatywne i daleko idące skutki jak odrzucenie skargi. Takie zachowanie stanowi nieusprawiedliwione pozbawienie strony prawa do drogi sądowej.
Wojewódzki Sąd Administracyjny zważył, co następuje:
Wniosek nie zasługuje na uwzględnienie.
W myśl art. 85 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t. j. Dz. U. z 2018 r., poz. 1302, dalej w skrócie: "p.p.s.a."), czynność w postępowaniu sądowym podjęta przez stronę po upływie terminu jest bezskuteczna. Przywrócenie terminu do dokonania czynności w postępowaniu sądowym uzależnione jest od spełnienia określonych przesłanek pozytywnych, których istnienie pozwala na przywrócenie terminu i negatywnych, których istnienie czyni przywrócenie terminu niedopuszczalnym.