Skarga kasacyjna od wyroku WSA w Białymstoku w sprawie ze skargi B. O. na przewlekłe prowadzenie postępowania przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze w B. w przedmiocie wydania uwierzytelnionych dokumentów
Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący: Sędzia NSA Zbigniew Ślusarczyk Sędziowie: Sędzia NSA Jan Paweł Tarno (spr.) Sędzia del. WSA Rafał Wolnik po rozpoznaniu w dniu 14 grudnia 2017 r. na posiedzeniu niejawnym w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej B. O. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku z dnia 9 lutego 2017 r. sygn. akt II SAB/Bk 138/16 w sprawie ze skargi B. O. na przewlekłe prowadzenie postępowania przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze w B. w przedmiocie wydania uwierzytelnionych dokumentów oddala skargę kasacyjną.

Uzasadnienie strona 1/4

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku wyrokiem z 9 lutego 2017 r., II SAB/Bk 138/16 oddalił skargę B. O. na przewlekłe prowadzenie postępowania przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze w B. w przedmiocie wydania uwierzytelnionych dokumentów. W uzasadnieniu Sąd podniósł, że termin do załatwienia sprawy w postępowaniu odwoławczym stosownie do art. 35 § 3 kpa wynosi 1 miesiąc i nie został przekroczony przez organ odwoławczy. Nie ma zatem podstawy do twierdzenia, że organ nie załatwiając zażalenia w trybie pilnym, jak o to wnosił skarżący dopuścił się przewlekłości w rozpoznaniu zażalenia. O przewlekłości postępowania, w sytuacji gdy ustawodawca nie zdefiniował tego pojęcia można mówić wówczas gdyby organ naruszył ustawowe terminy do rozpoznania sprawy nie dopełniając przy tym warunków określonych w art. 36 kpa, o ile takie by w sprawie wystąpiły.

Od powyższego wyroku skargę kasacyjną wywiódł B. O., zaskarżając go w całości oraz wnosząc o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w Białymstoku, a także o zasądzenie kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu w sześciokrotnej wysokości z uwagi na znaczny nakład pracy, rodzaj i zawiłość sprawy. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucono naruszenie prawa materialnego, a to art. 3 § 2 pkt 8 w związku z art. 3 § 2 pkt 2, art. 3 § 1, art. 54 § 1 ustawy z 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (tekst jedn. Dz. U. z 2016 r., poz. 718, ze zm., dalej: p.p.s.a.) oraz art. 12 § 1 i 2, art. 35 § 1, 2, 3, 4 i 5, art. 36 § 1 i 2 kpa przez jego błędną wykładnię sformułowania "przewlekłe prowadzenie postępowania", wyrażoną w słowach: "O przewlekłości postępowania, w sytuacji gdy ustawodawca nie zdefiniował tego pojęcia można mówić wówczas gdyby organ naruszył ustawowe terminy do rozpoznania sprawy nie dopełniając przy tym warunków określonych w art. 36 kpa, o ile takie by w sprawie wystąpiły", odnosząc jednocześnie sformułowanie: "ustawowe terminy" jedynie do terminów skonkretyzowanych w art. 35 § 3 kpa, pomijając natomiast terminy (wymagające każdorazowo dookreślenia dla danej rozpatrywanej sprawy) wynikające z art. 35 § 1 i 2 kpa, co w konsekwencji tego doprowadziło do niezastosowania przez Sąd art. 149 p.p.s.a. W odniesieniu do powyższego wskazano, iż ustawodawca w art. 36 § 1 kpa używając sformułowania "w terminie określonym w art. 35 lub w przepisach szczególnych" jednoznacznie wskazuje, iż dotyczy one wszystkich terminów, które z art. 35 kpa wypływają, nie tylko z jego § 3. Zatem to Sąd najpierw winien na gruncie rozpatrywanej sprawy określić prawdopodobny i realny termin jej załatwienia przez organ, określić czy istniały obiektywne przyczyny rozpatrzenia sprawy w czasie dłuższym wynikającym ze stanu faktycznego sprawy, a dopiero wówczas według tak dokonanych ustaleń dokonać kontroli działalności organu administracji publicznej. Sąd nie mógł dokonać prawidłowej kontroli organu w zakresie jego przewlekłości działania przyjmując, iż tak błaha i dalece nieskomplikowana przedmiotowo sprawa wymagała zastosowania miesięcznego terminu jej załatwienia oraz przyjmując jednocześnie, iż działanie organu wywołane uruchomieniem instytucji autokontroli wyrażonej art. 54 § 3 p.p.s.a. było "niezbędną" czynnością organu, gdy zgodnie z tą normą organ "może", lecz nie musi z niej skorzystać, jak również przyjmując, że termin 30-dniowy wynikający z art. 54 § 3 p.p.s.a. jest terminem właściwym dla oceny czasu trwania dokonanej przez organ czynności, gdy właściwie termin ten wiąże organ odpowiednio z art. 52 § 2 p.p.s.a. ("Przepis § 2 stosuje się odpowiedni") liczony od daty złożenia skargi do Sądu za pośrednictwem właściwego organu i następnie przekazania jej przez organ do Sądu wraz z odpowiedzią na nią, bądź z podjętym aktem rozstrzygającym w trybie autokontroli - gdy tymczasem prawidłowym okresem poddanym analizie przez Sąd załatwienia sprawy zażalenia z 31 sierpnia 2016 r. winien być czas liczony do dnia wydania przez ten organ aktu w trybie autokontroli, tj. do [...] listopada 2016 r. Czas pomiędzy datą wydania rozstrzygnięcia przez SKO w dniu [...] września 2016 r., a datą złożenia przez skarżącego skargi do Sądu na to rozstrzygnięcie w dniu 18 października 2016 r. - nie może w żaden sposób obciążać skarżącego, jako że trybem autokontroli organ jednoznacznie potwierdził, iż jednak zdecydowanie możliwym było rozstrzygnięcie inne (przeciwne), aniżeli zapadłe [...] września 2016 r., które skutecznie zostało doręczone skarżącemu 5 października 2016 r. Norma wynikająca z art. 54 § 3 zdanie 1 p.p.s.a. reguluje instytucję samokontroli, której kwintesencją jest umożliwienie organowi administracji publicznej weryfikacji własnego działania bez konieczności angażowania sądu administracyjnego. Autokontrola prowadzi zatem do szybszego załatwienia sprawy i to zgodnie z żądaniem skarżącego, a zatem służy realizacji zasady szybkości postępowania wyrażonej w art. 7 p.p.s.a., lecz na tym etapie postępowania nie zasady wyrażonej w art. 12 § 1 i 2 kpa. Sprawę zażalenia skarżącego z 31 sierpnia 2016 r. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w B. mogło rozpatrzyć niezwłocznie, w czasie zdecydowanie krótszym, aniżeli 29 dni co potwierdza organ w odpowiedzi na skargę treścią wyrażoną w piśmie z 23 grudnia 2016 r.: "Uwagę należy również zwrócić na to, iż Skarżący nie jest jedyną stroną, która korzysta z uprawnienia zaskarżenia rozstrzygnięcia organu I instancji. Ilość spraw toczących się w tym okresie przed organem odwoławczym, w tym składzie orzekającym, uniemożliwiała, natychmiastowe rozpatrzenie zażalenia, czego strona oczekiwała". Przyczyny, które organ wskazuje w przytoczonej treści nie należą do przyczyn obiektywnych (za judykaturą), które usprawiedliwiałyby w jakikolwiek sposób niemożność organu niezwłocznego rozpatrzenia przywołanego zażalenia na postanowienie MOPR.

Strona 1/4