Sprawa ze skargi na postanowienie SKO w przedmiocie odmowy przywrócenia terminu do wniesienia odwołania uchyla zaskarżone postanowienie.
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Grażyna Firek Sędzia WSA Piotr Głowacki (spr.) Sędzia WSA Wiesław Kuśnierz po rozpoznaniu w trybie uproszczonym w dniu 12 lutego 2016 r. sprawy ze skargi G.H. na postanowienie Samorządowego Kolegium Odwoławczego z dnia 3 września 2015r. nr [...] w przedmiocie odmowy przywrócenia terminu do wniesienia odwołania uchyla zaskarżone postanowienie.

Uzasadnienie strona 1/2

Samorządowe Kolegium Odwoławcze postanowieniem z dnia 3 września 2015 r., znak: [...] odmówiło G.H. przywrócenia terminu do wniesienia odwołania od decyzji Burmistrza Miasta i Gminy W. z dnia 9 czerwca 2015 r., znak: [...] orzekającej o rozłożeniu na raty opłaty z tytułu zwrotu kosztów postępowania rozgraniczeniowego.

Kolegium podało, iż G.H. wiadomość o uchybieniu terminu do wniesienia odwołania miała powziąć dopiero z treści postanowienia Kolegium z dnia 27 lipca 2015 r., znak: [...] , które zostało jej doręczone w dniu 6 sierpnia 2015 r. Skoro G.H. była wówczas w takim stanie zdrowia, że była w stanie osobiście odebrać korespondencję do niej adresowaną, to tym samym była w stanie odpowiednio z nią się zaznajomić, a następnie napisać i złożyć wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania w terminie 7-dni licząc najpóźniej od wskazanej daty. Kolegium podkreśliło, że G.H. nie mieszka samotnie, ale z domownikami, o czym świadczy fakt, że decyzję organu pierwszej instancji z dnia 9 czerwca 2015 r. odebrał w dniu 16 czerwca 2015 r. G.H. (k-95). Zatem gdyby G.H. nie była w stanie samodzielnie napisać i wysłać odwołania w terminie z uwagi na chorobę, to mogła się posłużyć (wyręczyć) w tym zakresie swoimi domownikami.

Wobec tego przyjęto, że odwołująca nie złożyła stosownego wniosku o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania zgodnie z art. 58 kpa.

G.H. wniosła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie skargę na powyższe postanowienie, zarzucając naruszenie art. 134, art. 58, art. 59, art. 129 § 2, art. 7, art. 11, art. 77, art. 107 § 3 i art. 10 kpa polegające m.in. na niewyczerpującym zebraniu i zbadaniu materiału dowodowego w sprawie oraz niewyczerpującym wyjaśnieniu stronie zasadności przesłanek rozstrzygnięcia. Skarżąca wskazała, iż decyzja organu I instancji nie została doręczona bezpośrednio stronie do rąk własnych, ale innej osobie w dniu 16 czerwca 2015 r. Przyznała, że w dniu 1 lipca 2015 r. złożyła odwołanie, z pominięciem wniosku o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania. Z kolei w dniu 31 sierpnia 2015 r. Strona złożyła skargę do WSA w Krakowie na postanowienie SKO z dnia 27 lipca 2015 r., znak: [...] wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu do złożenia odwołania. Przyczyną takiego stanu rzeczy była choroba strony w postaci zapalenia żył kończyn dolnych z owrzodzeniem podudzi okresowo otwartym i trudno gojącym się owrzodzeniem, na co przedstawiła kserokopie dwóch zaświadczeń lekarskich z dnia 13 kwietnia i 18 sierpnia 2015 r. Z pierwszego zaświadczenia wynika, że G.H. pozostaje "w leczeniu poradni chirurgicznej z powodu żylaków kończyn dolnych z okresowym owrzodzeniem". Natomiast z drugiego, że pozostaje pacjentka z masywnymi żylakami kończyn dolnych, zwłaszcza prawej, z zespołem pozakrzepowym kończyny dolnej prawej, z okresowo otwartym, trudno gojącym się owrzodzeniem. Podaje, że ostatnio rana otworzyła się ok. 15.06.2015 r., po 2-tygodniowym leżeniu, kąpielach i zmianach opatrunku rana uległa wygojeniu. Zdaniem skarżącej, w tym zaświadczeniu lekarz nie stwierdził całkowitego wyleczenia choroby i od tej daty dopiero należałoby liczyć 7-dniowy termin, jako datę ustania przyczyny uchybienia terminowi. W tym stanie dokumentacji lekarskiej nie można jednoznacznie i bez żadnej wątpliwości wywodzić i wskazywać ustania całkowicie choroby skarżącej, a tym bardziej jej daty, jako ostatecznie końcowej. Kolegium mylnie przyjęło, że w dacie samego zewnętrznego zagojenia się rany nastąpiło już ustanie w pełni przyczyny uchybienia terminowi do wniesienia odwołania. SKO mylnie i błędnie przyjęło i ustaliło stan faktyczny, bo we wskazanym okresie czasu tj. do dnia 31 sierpnia 2015 r. istniał jeszcze stan chorobowy zagrażający życiu skarżącej z zaleceniem pozostawania w pozycji leżącej z bezwzględnym zakazem chodzenia.

Strona 1/2