Sprawa ze skargi na decyzję Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w przedmiocie reformy rolnej
Uzasadnienie strona 6/6

Takiej skuteczności nie ma natomiast umowa cywilnoprawna, co wynika z tego, że strony stosunku administracyjnego nie są równorzędnymi podmiotami.

W konsekwencji, powołana umowa sprzedaży w dacie jej zawarcia mogłaby wywołać skutek jedynie w postaci przeniesienia uprawnień do udziału w postępowaniu administracyjnym o stwierdzenie, że dana nieruchomość podpada bądź nie podpada pod przepisy dekretu o reformie rolnej. Jak zaś trafnie wywiódł organ odwoławczy, powołując się na przepisy prawa i orzecznictwo sądów administracyjnych, nie jest to na gruncie prawa administracyjnego dopuszczalne. Analizowana umowa sprzedaży, sporządzona w formie aktu notarialnego nie przeniosła na nabywcę tytułu "osoby pozbawionej własności" lub jej spadkobiercy. Dekret odnosił się jedynie do właścicieli majątków - nieruchomości ziemskich, którego nabycie na podstawie umowy z 2003 r. nie nastąpiło, bowiem w skład spadku taki majątek po G. B. nie wchodził.

Skoro przeniesienie roszczeń o stwierdzenie, że nieruchomość nie podpadała pod działanie dekretu o przeprowadzeniu reformy rolnej nie jest dopuszczalne, to zasadnym było umorzenie postępowania - w związku z brakiem istnienia przymiotu strony u skarżącego. Podniesiony zatem w skardze zarzut naruszenia art. 138 § 2 k.p.a. uznać należy za nieuzasadniony. Za nietrafne Sąd uznał również pozostałe zarzuty skargi - naruszenia art.7, 77, 107 § 3 k.p.a., z powodu wadliwego przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego i niewłaściwej oceny zgromadzonego materiału dowodowego. Tym niemniej Sąd podziela argument skargi dotyczący okoliczności, że umowa sporządzona w formie aktu notarialnego jest dla Ministra wiążąca i nie był on uprawniony do uznania jej za nieobowiązującą czy sprzeczną z prawem. Tyle tylko, że organ poza przeanalizowaniem i odniesieniem się ze zrozumieniem do jej treści nie poczynił żadnych ustaleń, które przekraczałyby jego uprawnienia. Umowa analizowana na gruncie przedmiotowego postępowania stanowiła jeden z zasadniczych dowodów w niniejszej sprawie, stąd nie tylko dopuszczalna ale wręcz konieczna była jej ocena przez organ. Przedmiotem umowy - na co słusznie zwrócił uwagę Minister i co wprost wynikało z jej treści, były jedynie roszczenia rewindykacyjne do przedmiotowej nieruchomości. W treści aktu notarialnego w § 2 pkt 1 stwierdzono, że w skład spadku po G. B. nie wchodzą nieruchomości ani prawo użytkowania wieczystego gruntu, jednocześnie nie wskazano żadnych jego składników, określając ogólnie, że J. P. cały spadek po ojcu G. B. sprzedaje skarżącemu za kwotę [...] złotych.

Podsumowując Sąd uznał, że organy orzekające w niniejszej sprawie wnikliwie, wszechstronnie i rzetelnie rozpatrzyły stan faktyczny sprawy oraz szczegółowo wyjaśniły motywy, jakimi się kierowały przy jej rozstrzyganiu. Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi uzasadnił bardzo przekonująco swoje stanowisko zyskując całkowitą aprobatę Sądu.

Jedynie na marginesie Sąd podnosi, że powołanie się przez Ministra na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 2015 r., sygn. akt I CSK 1033/14 ma jedynie takie znaczenie, że pogląd w nim zawarty stanowi nawiązanie do ratio legis zastosowanych w niniejszej sprawie przepisów. Trybunał Konstytucyjny w postanowieniu z dnia 1 marca 2010 r., sygn. P 107/08 wskazał, że konieczność uzyskania decyzji administracyjnej na podstawie § 5 rozporządzenia z 1945 r., uznawana jest w większości wypadków za wymóg prejudycjalny dla dochodzenia przed sądami powszechnymi ochrony praw rzeczowych osób, których nieruchomości przejęto w sposób wadliwy. Trybunał stwierdził nadto, że nieuprawnione jest przyznawanie § 5 rozporządzenia z 1945 r. szerszego zakresu zastosowania niż przeprowadzenie reformy rolnej, przepis ten regulował wyłącznie postępowanie w ramach działań nacjonalizacyjnych, jakimi było przeprowadzenie reformy rolnej. Zatem nawiązując do dekretu PKWN z dnia 6 września 1944 r. podkreślić należy, że posługuje się on jedynie instytucją własności i współwłasnością osób fizycznych lub prawnych, stwierdzając, że wszystkie nieruchomości ziemskie przechodzą bezzwłocznie, beż żadnego wynagrodzenia, w całości na własność Skarbu Państwa. Innymi słowy nie jest uprawnione przyznanie § 5 rozporządzenia z 1945 r. szerszego zakresu zastosowania, niż wskazane w dekrecie o przeprowadzeniu reformy rolnej - tj. w przepisie art.2 ust.1 lit. e dekretu, dotyczącego jedynie własności. Sąd podziela pogląd organu, że w przypadku wadliwego przejęcia nieruchomości mogą powstać roszczenia, które winny służyć naprawieniu dziejowych krzywd poniesionych przez przed dekretowych właścicieli. Rzecz jasna w sprawach rozpoznawanych przed sądami powszechnymi są one uprawnione do badania ważności umów, którego to uprawnienia nie maja ani organy administracji publicznej ani sądy administracyjne.

W przedmiotowej sprawie, ani organy ani Sąd nie wypowiadały się w zakresie ważności umowy z dnia 7 listopada 2003 r. sporządzonej w formie aktu notarialnego ale odnosiły się do jego treści - w szczególności jego przedmiotu, co było koniecznym do wypełnienia obowiązkiem, związanym ze zgromadzeniem i oceną materiału dowodowego zebranego w sprawie.

Sąd podnosi, że analogiczne stanowisko zajął Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z dnia 16 marca 2017 r. sygn. akt I SA/Wa 87/17 oraz w wyroku z dnia 9 listopada 2017 r..

Mając powyższe na uwadze, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie na podstawie art. 151 p.p.s.a, orzekł jak w sentencji wyroku.

Strona 6/6
Inne orzeczenia o symbolu:
6290 Reforma rolna
Inne orzeczenia z hasłem:
Nieruchomości
Inne orzeczenia sądu:
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie
Inne orzeczenia ze skargą na:
Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi