Sprawa ze skargi na decyzję [...] Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego [...] w przedmiocie nakazu przywrócenia poprzedniego sposobu użytkowania
Uzasadnienie strona 4/4

Naczelny Sąd Administracyjny orzekający w niniejszej sprawie za błędnie sformułowane i niezawierające usprawiedliwionych podstaw uznał zarzuty skargi kasacyjnej naruszenia prawa procesowego.

Zgodnie z wymogami wynikającymi z art. 174 pkt 2 p.p.s.a. sformułowanie zarzutu naruszenia prawa procesowego polega na wskazaniu konkretnej jednostki redakcyjnej przepisu, który stał się przedmiotem zarzutu skargi kasacyjnej. W niniejszej sprawie zarzuty skargi kasacyjnej w ogóle nie przywołują przepisów prawa procesowego, jak również w uzasadnieniu skargi kasacyjnej przywołane zostały jednostki redakcyjne, tj. art. 71 ust. 2 i art. 71a ust. 4 Prawa budowlanego, które to przepisy zaliczane są do prawa materialnego bo regulujące odpowiednio wymogi konieczne do zgłoszenia zmiany sposobu użytkowania obiektu budowlanego i konsekwencji związanych z niewykonaniem obowiązku z art. 71a ust. 1 tej ustawy. Oznacza to, że zarzuty skargi kasacyjnej naruszenia prawa procesowego zostały błędnie sformułowane i już chociażby z tego względu nie mogą podlegać uwzględnieniu.

W niniejszej sprawie nie przedstawiono odpowiedniego zgłoszenia dot. zmiany sposobu użytkowania części poddasza lub innej zgody właściwego organu, jak też pomimo prowadzenia przez organ nadzoru budowlanego postępowania legalizacyjnego nie wykonano określonego obowiązku. Tym samym istniały podstawy do zastosowania art. 71a ust. 4 Prawa budowlanego celem wydania nakazu przywrócenia poprzedniego sposobu użytkowania części poddasza. Odnosząc się do twierdzeń strony skarżącej kasacyjnie, jakoby w latach 50-tych XX w. władze miasta dokonały zmiany użytkowania przygórków, wskazania wymaga, że akta sprawy zawierają dokumentację inwentaryzacyjną z 1961 r. (złożoną przez samą stronę skarżącą kasacyjnie), z której wynika, że przedmiotowy budynek przy ul. [...] (aktualny adres [...]) tylko w części poddasza, tj. 3 pomieszczenia, miał przeznaczenie mieszkalne. Potwierdzają to również znajdujące się w aktach sprawy akty notarialne (z 1969 r. dot. przeniesienia własności lokalu nr 1 i z 2005 r. umowy darowizny dot. lokalu nr 1), z których wynika, że ww. 3 pomieszczenia mieszkalne są przynależne do lokalu nr 1 w przedmiotowym budynku. Lokal ten ma łączną powierzchnię 68,75 m2 (pomieszczenie nr 5 na parterze o pow. 19,40 m2; pomieszczenia nr 8, 7, 6 na poddaszu o powierzchni kolejno 16,30; 16,60; 16,45 m2, co daje łączną sumę powierzchni 68,75 m2, na która składa się lokal mieszkalny nr 1). Sami skarżący kasacyjnie w pismach składanych przed organami wykazują, że lokal nr 1 będący przedmiotem ich własności miał właśnie taką, a nie inną powierzchnię; zaś budynek inną numerację niż obecnie. Innych pomieszczeń te akty i przedstawione dokumenty nie wymieniają jakoby wchodziły w skład tego lokalu mieszkalnego, jak i jakiegokolwiek innego lokalu mieszkalnego oraz aby w ogóle znajdowały się w budynku na datę sporządzenia ww. inwentaryzacji. Dokumenty te w zasadzie potwierdzają twierdzenia A. K., że doszło do samowolnej zmiany użytkowania części poddasza poza ww. trzema pomieszczeniami mieszkalnymi. W żaden sposób zaś z przedstawionych aktów notarialnych i książki meldunkowej (z uwagi na ilość zameldowanych osób w budynku) nie można wywieść, że całe poddasze miało charakter mieszkalny. Nie pozwalają na takie wnioskowanie zbieżne dowody z dokumentów i twierdzeń świadka.

Sąd I instancji trafnie ocenił, że doszło do samowolnej zmiany sposobu użytkowania części poddasza, a skarga kasacyjna nie podważa skutecznie oceny, zgodnie z którą to B. J. i J. J. dokonali samowoli w ww. zakresie. Nie kwestionowano także, że wyżej wymienieni aktualnie użytkują objęte przedmiotowym postępowaniem dodatkowe pomieszczenia na poddaszu. Ponadto Sąd wprost wskazał na czym ma polegać przywrócenie poprzedniego sposobu użytkowania przedmiotowej części poddasza, tj. doprowadzenie do stanu nieużytkowego.

Z tych względów, na podstawie art. 184 p.p.s.a., Naczelny Sąd Administracyjny orzekł jak w sentencji wyroku.

Strona 4/4