Skarga kasacyjna na decyzję Śląskiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Katowicach w przedmiocie nakazu rozbiórki
Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia NSA Krystyna Borkowska, Sędziowie NSA Jerzy Bujko, Tomasz Zbrojewski (spr.), Protokolant Mariusz Szufnara, po rozpoznaniu w dniu 2 marca 2006 r. na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej H. N. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z dnia 15 października 2004 r. sygn. akt II SA/Ka 2094/02 w sprawie ze skargi H. N. na decyzję Śląskiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Katowicach z dnia [...] lipca 2002 r. Nr [...] w przedmiocie nakazu rozbiórki oddala skargę kasacyjną

Uzasadnienie strona 1/3

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach wyrokiem z dnia 15 października 2004r., sygn. akt II SA/Ka 2094/02 oddalił skargę H. N. na decyzję Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Katowicach z dnia [...] lipca 2002 r. Nr [...] w przedmiocie nakazu rozbiórki ogrodzenia stałego posesji nr [...] od ulicy [...] w C. i uporządkowania terenu po robotach budowlanych.

Sąd powołując się na treść art. 29 ust. 1 pkt 7 i art. 48 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane (Dz. U. z 2003 r. Nr 207, poz. 2016 ze zm.) stwierdził, iż budowa ogrodzenia z naruszeniem wskazanych przepisów oznacza, że inwestor dopuścił się samowoli budowlanej. W rozpoznawanej sprawie bezspornym pozostaje fakt, iż H. N. przebudowała płot wokół swojej posesji. Wątpliwości budzi natomiast czas powstania tego ogrodzenia. Według skarżącej, płot został wybudowany w roku 1993, a w 2000 r. nastąpiła tylko jego przebudowa. Uczestniczka postępowania - T. K. oświadczyła z kolei, że całe ogrodzenie powstało w roku 2000. Pozostali uczestnicy postępowania opowiadali się za jedną z dwóch wersji. Sama skarżąca w trakcie rozprawy przyznała natomiast, że w 2000 r. przebudowała gruntownie ogrodzenie i w miejsce dawnych metalowych słupków, pojawiły się obłożone klinkierem filary, które połączono drewnianymi przęsłami. Według Sądu, działania H. N. całkowicie zmieniły dotychczasowy wygląd ogrodzenia i nie można w tym przypadku mówić o remoncie istniejącego ogrodzenia. Wykonane prace nie polegały na odtworzeniu stanu pierwotnego, lecz na wykonaniu nowego ogrodzenia, z innych niż poprzednio elementów. Oznacza to, że skarżąca zgodnie z treścią art. 30 ust. 1 pkt 2 Prawa budowlanego miała obowiązek zgłosić zamiar budowy tego ogrodzenia właściwemu organowi, a skoro obowiązku tego zaniechała, to zasadnie orzeczony został nakaz jego rozbiórki. W rozpoznawanej sprawie nie było możliwe przeprowadzenie postępowania legalizacyjnego przedmiotowego ogrodzenia na podstawie art. 49 w/w ustawy, albowiem od zakończenia budowy płotu nie minęło 5 lat.

Skład orzekający nie podzielił również zarzutów strony skarżącej w kwestii rozprawy administracyjnej, powiadomienia o jej terminie, przebiegu rozprawy oraz protokołu, albowiem zebrany w sprawie materiał dowodowy świadczy o tym, iż postępowanie administracyjne zostało przeprowadzone zgodnie z przepisami kodeksu postępowania administracyjnego.

W skardze kasacyjnej od powyższego wyroku pełnomocnik H. N. wniósł o zmianę orzeczenia i uwzględnienie skargi lub o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Jako podstawą skargi kasacyjnej wskazano zarzut naruszenia prawa materialnego poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie art. 30 ust. 1, pkt 2 Prawa budowlanego i uznanie, że strona wykonując remont ogrodzenia miała obowiązek zgłoszenia tych prac, podczas gdy w rzeczywistości przepis ten nie powinien mieć w niniejszej sprawie zastosowania. Sąd naruszył również przepis art. 49 w/w ustawy, uznając, że legalizacja samowoli budowlanej nie była możliwa, albowiem od zakończenia budowy ogrodzenia nie minęło 5 lat.

Strona 1/3