Skarga Jana D. na decyzję Ministra Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa w przedmiocie rozwiązania stosunku pracy z pracownikiem mianowanym i na podstawie art. 207 par. 2 pkt 3 Kpa uchylił zaskarżoną decyzję.
Tezy

Zaproszenie przewodniczącego rady pracowniczej na posiedzenie kierownictwa resortu, na którym minister informuje o decyzji zwolnienia pewnej liczby pracowników mianowanych, nie może być uznane za równoznaczne z zasięgnięciem opinii rady pracowniczej w sprawie zamiaru zwolnienia konkretnego pracownika, wymaganej przez art. 13 ust. 4 ustawy z dnia 16 września 1982 r. o pracownikach urzędów państwowych /Dz.U. nr 31 poz. 214 ze zm./.

Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny uznał zasadność skargi Jana D. na decyzję Ministra Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa z dnia 31 marca 1989 r. w przedmiocie rozwiązania stosunku pracy z pracownikiem mianowanym i na podstawie art. 207 par. 2 pkt 3 Kpa uchylił zaskarżoną decyzję.

Uzasadnienie

Ze znajdującego się w aktach lakonicznej "Informacji" Gabinetu Ministra Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa wynika, że "w dniu 10 marca odbyło się posiedzenie dyrektorów departamentów z udziałem Przewodniczącego Rady Pracowniczej, na którym omówiono tryb prowadzenia reorganizacji i regulacji płac w Ministerstwie". Ponadto dołączono wyciąg z protokołu posiedzenia Rady Pracowniczej Ministerstwa z dnia 13 marca 1989 r., w czasie którego "Przewodniczący Rady Pracowniczej omówił zmiany organizacyjne wprowadzone dnia 10 marca decyzją Ministra nr 13/15. Przy wprowadzaniu w życie ww. decyzji będzie miała zastosowanie ustawa o pracownikach urzędów państwowych /Dz.U. 1982 nr 31 poz. 214 ze zm./".

W dniu 31 marca 1989 r. Dyrektor Departamentu, nie wiadomo którego, powołując się na upoważnienie Ministra Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa, wystosował do Jana D., głównego specjalisty w Departamencie Nadzoru Założycielskiego i Kontroli, decyzję o rozwiązaniu z nim stosunku pracy na podstawie art. 13 ust. 1 pkt 2 ustawy o pracownikach urzędów państwowych z dniem 30 czerwca 1989 r.

Powyższa decyzja jest przedmiotem skargi Jana D., który wniósł o jej uchylenie, zarzucając, iż została wydana z naruszeniem prawa przez to, że przed rozwiązaniem stosunku pracy nie zasięgnięto opinii rady pracowniczej i nie wykazano, że przeniesienie go za jego zgodą do innego urzędu nie jest możliwe. W szczególności pracodawca nie zaproponował mu przejścia do innego departamentu, choć to było możliwe.

Odpowiadając na skargę, Dyrektor Departamentu /nie wiadomo jakiego/ wniósł o jej oddalenie. W sprawie zaniechania zasięgnięcia opinii rady pracowniczej oświadczył, że zarzut nie jest słuszny, ponieważ przewodniczący rady był na posiedzeniu kierownictwa Ministerstwa, gdzie omawiano sprawę zwolnień, a następnie poinformował on o tym radę pracowniczą w dniu 13 marca 1989 r. Departament, którego zamiejscowym pracownikiem był skarżący, uległ likwidacji, a żaden z pozostałych departamentów nie wyraził zainteresowania zatrudnieniem go. Proponowano skarżącemu zatrudnienie w "E.", ale nie osiągnięto porozumienia w tym zakresie. Przeniesienie skarżącego do innego urzędu centralnego nie było możliwe, gdyż wszystkie one zmniejszają stan zatrudnienia.

Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Reorganizacja administracji państwowej pociąga za sobą, w warunkach reformy, konieczność znacznego ograniczenia etatów, a w konsekwencji redukcję części pracowników. Taka redukcja jednak musi odbywać się zawsze zgodnie z obowiązującym prawem.

Jednym z wymagań jest obowiązek zasięgnięcia przez pracodawcę opinii rady pracowniczej co do słuszności rozwiązania stosunku pracy z konkretnym pracownikiem, wymieniony w art. 13 ust. 4 ustawy z dnia 16 września 1982 r. o pracownikach urzędów państwowych /Dz.U. nr 31 poz. 214 ze zm./. Zaproszenie przewodniczącego rady pracowniczej na posiedzenie kierownictwa resortu, na którym minister informuje o decyzji zwolnienia pewnej liczby pracowników mianowanych, nie może być uznane za równoznaczne z zasięgnięciem opinii całej rady pracowniczej w sprawie zamiaru zwolnienia konkretnego pracownika.

Skoro w niniejszej sprawie - jak to oświadczył na rozprawie przewodniczący rady pracowniczej - pracodawca nie zwrócił się o opinię w sprawie rozwiązania stosunku pracy z Janem D., tym samym naruszył przepis ustawy.

Wskazać przy tym należy, że pracodawcą dla pracowników ministerstwa jest minister, który jest wyłącznie uprawniony do zwolnienia z pracy w warunkach prawem przewidzianych. Inny pracownik ministerstwa może wydawać decyzje w sprawie rozwiązania stosunku pracy z pracownikiem mianowanym tylko z upoważnienia ministra, co powinno być podane w decyzji. W niniejszej sprawie nie wiadomo, czy decyzję o rozwiązaniu stosunku pracy wydała uprawniona osoba, skoro w podpisie podano jedynie, iż jako pracodawca wystąpił dyrektor nie wiadomo którego departamentu.

Za przekonujący natomiast można by uznać argument pracodawcy, iż niemożliwe jest przeniesienie Jana D. do innego urzędu państwowego, jeżeli we wszystkich takich urzędach zredukowano pewną liczbę pracowników, a skarżący mieszka w K., gdzie nie działają już żadne agendy ministerstwa.

Wobec wskazanych wyżej uchybień, które mogły mieć wpływ na treść decyzji, została ona uchylona przez Sąd na podstawie art. 207 par. 2 pkt 3 Kpa.

Strona 1/1