Skargę na powyższą decyzję złożyli Stanisława i Witold M. oraz Felicja i Ignacy E. Zarzucili naruszenie prawa przy wydawaniu decyzji. Domagali się uchylenia wydanych decyzji w sprawie.
W uzasadnieniu podali, że została dokonana samowola budowlana a inwestor przy legalizacji samowoli nie dysponował zgodą pozostałych współwłaścicieli na dysponowanie nieruchomością. W ocenie skarżących wbrew wywodom organów zgoda taka powinna być udzielona a brak jej jest równoznaczny z nielegalnym korzystaniem z nieruchomości. Interpretacja przepisów pozostaje w oczywistej sprzeczności z podstawowymi zasadami prawda cywilnego. W ocenie skarżących wydane decyzje pozostają w wyraźnej i oczywistej sprzeczności.
Organ II instancji wyniósł o oddalenie skargi. Podtrzymał wydaną decyzję w sprawce oraz jej uzasadnienie.
Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 21 ustawy z dnia 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym /Dz.U. nr 74 poz. 368 ze zm./ - Naczelny Sąd Administracyjny kontroluje jedynie legalność zaskarżonych decyzji a wiec prawidłowość zastosowania przepisów obowiązującego prawa oraz trafność ich wykładni. Uwzględnienie skargi następuje tylko w przypadku stwierdzenia przez Sąd naruszenia przepisów prawo. /art. 22 cytowanej wyżej ustawy/.
Rozpatrując stan faktyczny i prawny sprawy Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że skargę należy uznać za zasadną ponieważ zaskarżona decyzja i ją poprzedzająca zostały wydane z naruszeniem przepisów prawa materialnego oraz postępowania administracyjnego mających istotny wpływ na wynik sprawy.
Należało w sprawie rozważyć - czy usankcjonowanie popełnionego naruszenia prawa polegającego na wybudowaniu obiektu bez pozwolenia na budowę a więc z wydaniem pozwolenia na użytkowanie jak to ma miejsce w przedmiotowej sprawie na podstawie przepisów ustawy z dnia 24 października 1974 r. - Prawa budowlanego /Dz.U. nr 38 poz. 229 ze zm./ w ramach wznowionego postępowania, wymagało od właściciela obiektu wykazaniem się prawem dysponowania nieruchomością na cele budowlane o czym mowa w art. 29 ust. 5 wyżej wymienionej ustawy. W ocenie organów obu instancji nie wymagało, lecz Sąd takiej wykładni przepisów nie podziela, skoro pozwolenie na użytkowanie ma na celu ustalenie czy wzniesiony obiekt spełnia wymagania, jakim powinny odpowiadać obiekty budowlane w świetle przepisów - Prawa budowlanego i przepisów wykonawczych do tej ustawy.
Wydanie pozwolenia na użytkowanie ma przecież ten skutek, że wcześniej popełnioną samowolę budowlaną uznaję się za niebyłą.
Zgodnie z art. 29 ust. 5 ustawy z dnia 24 października 1974 r. - Prawo budowlane /Dz.U. nr 38 poz. 229 ze zm./ w związku z art. 103 ust. 2 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane /Dz.U. nr 89 poz. 414 ze zm./ na wykonanie robót budowlanych związanych z realizacją obiektu budowlanego potrzebne jest pozwolenie na budowę. Roboty budowlane można rozpocząć jedynie na podstawie ostatecznej decyzji o pozwoleniu na budowlę. Pozwolenie na budowę zaś może być wydane tylko tej jednostce organizacyjnej lub osobie, która posiada prawo do dysponowania nieruchomością na cele budowlane. Brak wykazania się takim prawem, stanowi przeszkodę do uzyskania pozwolenia na budowę, a w przypadku popełnienia samowoli budowlanej uniemożliwia jej legalizacje. Prawo do dysponowania nieruchomością w rozumieniu powyższego przepisu należy oceniać według przepisów prawa cywilnego. Może ona wynikać zarówno z prawa własności, innych praw rzeczowych bądź stosunków zobowiązaniowych, jeżeli wynika z nich prawo użycia nieruchomości na cele budowlane.