Sprawa ze skargi na postanowienie Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych w przedmiocie odmowy przywrócenia terminu do wniesienia odwołania w sprawie statusu działacza opozycji antykomunistycznej lub osoby represjonowanej z powodów politycznych
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia NSA Szczepan Prax, Sędzia WSA Bożena Miliczek - Ciszewska, Sędzia WSA Małgorzata Walentek (spr.), , , po rozpoznaniu w trybie uproszczonym w dniu 6 lipca 2017 r. sprawy ze skargi S. N. na postanowienie Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych z dnia [...] r. nr [...] w przedmiocie odmowy przywrócenia terminu do wniesienia odwołania w sprawie statusu działacza opozycji antykomunistycznej lub osoby represjonowanej z powodów politycznych oddala skargę.

Uzasadnienie strona 1/5

Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych postanowieniem z dnia [...] nr[...], wydanym na podstawie art. 59 § 1 w zw. z art. 58 § 1 i 2 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (Dz. U. z 2016 r., poz. 23, dalej: "k.p.a."), odmówił przywrócenia terminu do wniesienia wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy od decyzji z dnia [...] nr [...] w przedmiocie odmowy S. N. potwierdzenia statusu działacza opozycji antykomunistycznej lub osoby represjonowanej z powodów politycznych wynikających z przepisów ustawy z dnia 20 marca 2015 r. o działaczach opozycji antykomunistycznej oraz osobach represjonowanych z powodów politycznych (Dz.U. z 2015 r. poz. 693 ze zm.).

W uzasadnieniu wydanego postanowienia Szef Urzędu przedstawił treść art. 58 § 1 i 2 k.p.a. oraz wskazał, że decyzja z dnia [...] została doręczona stronie w dniu 26 lipca 2016 r., o czym świadczy zwrotne potwierdzenie odbioru. Natomiast wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy został nadany w Urzędzie Pocztowym w dniu 12 sierpnia 2016 r., a więc z uchybieniem terminu. Po uzupełnieniu przez stronę braku formalnego wniosku, organ postanowieniem z dnia [...] stwierdził uchybienie terminu do wniesienia wniosku od decyzji z dnia [...]

Następnie organ podał, że zgodnie z wyrokiem NSA z 20 lutego 2000 r. sygn. akt SA/Sz 2125/98, samo wniesienie prośby przez zainteresowanego nie jest wystarczającą przesłanką do przywrócenia uchybionego terminu do dokonania czynności procesowej. Koniecznym jest bowiem także uprawdopodobnienie przez zainteresowanego, że nie ponosi on winy w niedochowaniu terminu. Kryterium braku winy, jako przesłanka przywrócenia terminu, wiąże się z obowiązkiem strony do zachowania szczególnej staranności przy prowadzeniu własnych spraw. O braku winy w niedopełnieniu obowiązku zachowania terminu do dokonania czynności procesowej można zatem mówić tylko w przypadku stwierdzenia, że dopełnienie obowiązku stało się niemożliwe z powodu przeszkody nie dającej się przezwyciężyć. Przeszkoda ta musi być nagła i nie do przezwyciężenia.

Szef Urzędu zaznaczył, że wnioskodawca uchybienie terminu do wniesienia wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy uzasadniał odebraniem decyzji z [...] przez jego żonę, która wprowadziła go w błąd informując, że decyzja została odebrana 5 sierpnia 2016 r. Organ wskazał, że zgodnie z art. 43 k.p.a. w przypadku nieobecności adresata pismo doręcza się, za pokwitowaniem, dorosłemu domownikowi, sąsiadowi lub dozorcy domu, jeżeli osoby te podjęły się oddania pisma adresatowi. Ponadto na zwrotnym potwierdzeniu odbioru widnieje podpis strony z adnotacją listonosza "S. N.".

Wobec powyższego organ uznał, że strona nie uprawdopodobniła, iż uchybienie terminu do wniesienia wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy nastąpiło bez jej winy.

W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach S. N. wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia oraz o przywrócenie terminu i "przyjęcie wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy do rozpatrzenia".

Podniósł, że pisma nie odebrał osobiście, a zwrotne potwierdzenie odbioru nie zostało przez niego podpisane. Domagał się sprawdzenia autentyczności podpisu przez biegłego grafologa. Zaznaczył, że jego małżonka mogła podpisać się samym nazwiskiem, a zwrotka mogła zostać omyłkowo opatrzona na poczcie adnotacją "S.N.". W ocenie skarżącego nie można uznać, że potwierdzenie odbioru zostało przez niego podpisane osobiście. Podniósł, że jego żona jest chora psychicznie, na co przedstawił dokumenty jej leczenia. Przekazując mu pismo żona poinformowała go, że pismo to odebrała w dniu 5 sierpnia. Zdaniem skarżącego w tej sytuacji nie ponosi winy za uchybienie terminowi. Dodał, że nie powierza żadnych spraw urzędowych żonie, a pismo doręczono jej bez jego zgody.

Strona 1/5