Sprawa ze skargi na uchwałę Rady Miejskiej w N. w przedmiocie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodniczący Sędzia WSA Aneta Dąbrowska, Sędziowie Sędzia WSA Alina Balicka (spr.), Sędzia WSA Teresa Zyglewska, Protokolant sekr. sąd. Izabela Urbaniak, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 30 maja 2012 r. sprawy ze skargi K. P. na uchwałę Rady Miejskiej w N. z dnia [...] września 2007 r. nr [...] w przedmiocie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego 1. stwierdza nieważność zaskarżonej uchwały; 2. zasądza od Rady Miejskiej w N. na rzecz skarżącego K. P. kwotę 557 (pięćset pięćdziesiąt siedem) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania sądowego.

Uzasadnienie strona 1/8

Rada Miejska w N., uchwałą z dnia [...] września 2007 r. Nr [...] , uchwaliła miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dotyczący zalesienia w granicach administracyjnych gminy N. .

W dniu 25 maja 2011 r. K. P. wezwał Radę do usunięcia naruszenia prawa przepisami wskazanej powyżej uchwały w odniesieniu do nieruchomości oznaczonych nr ew. [...], [...], [...], [...], [...], [...] , [...] , [...] , [...] , [...] , położonych w C. , gmina N., stanowiących własność skarżącego.

Rada Miejska w N. w dniu [...] lipca 2011 r. podjęła uchwałę nr [...] w sprawie odmowy uwzględnienia wezwania do usunięcia naruszeń dokonanych w uchwale z dnia [...] września 2007 r.

Z uwagi na nieuwzględnienie wezwania do usunięcia prawa K. P. pismem z dnia 15 lipca 2011 r. wniósł do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie skargę na wyżej wymienioną uchwałę Rady Miejskiej w N. z dnia [...] września 2007 r., wnosząc o stwierdzenie nieważności zaskarżonej uchwały w całości, ewentualnie w części dotyczącej zapisu o przeznaczeniu w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego gminy N. działek skarżącego do zalesienia. Skarżący wniósł ponadto o zasądzenie od organu na jego rzecz kosztów postępowania sądowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu skargi skarżący podniósł, iż uchwalony plan w części oznaczonej symbolami [...] ZL i [...] ZL odnosi się do terenu, w którego skład wchodzą działki o nr [...], [...], [...], [...], [...], [...] , [...] , [...] , [...] , [...] należące do skarżącego. W ocenie skarżącego, ustalenia planu decydujące o przeznaczeniu tego terenu do zalesienia, całkowicie przekreślają jego wcześniejsze zamierzenia inwestycyjne. Skarżący wskazał, iż na działkach nr [...], [...], [...] , [...] , [...] , [...] i [...] w latach 90-tych wybudował zakład produkcyjny obróbki skrawaniem o nazwie E. , w tym halę o powierzchni 600 m2. Z informacji jaką skarżący uzyskał w Urzędzie Gminy N. tereny te w najbliższym czasie miały w dalszym ciągu być przeznaczone pod zabudowę przemysłową i usługową. Ustalenia te potwierdziła treść uchwały Rady Miejskiej w N. z dnia [...] czerwca 1998 r. nr [...] w sprawie przystąpienia do zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego terenu położonego w miejscowości P. , która dla przedmiotowych terenów przewidywała przeznaczenie pod usługi i przemysł.

Podczas planowania dalszej rozbudowy zakładu, skarżący dowiedział się, że uchwałą Rady Miejskiej w N. z dnia [...] września 2007 r. wprowadzono nowe ustalenia w zakresie przeznaczenia terenu, na którym położone są działki stanowiące jego własność. Zapisy zaskarżonej uchwały zaliczyły bowiem działki należące do skarżącego, w tym działki na których prowadzi on zakład produkcyjny, do terenów podlegających zalesieniu, wykluczając tym samym możliwość jakiejkolwiek rozbudowy i przebudowy zakładu. Okoliczności te (uchwalenie planu i jego skutki) w ocenie skarżącego wskazują, iż zostało naruszone jego prawo własności. Skarżący podniósł, iż zgodnie z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP ograniczenie prawa własności może mieć miejsce jedynie wtedy, gdy jest to konieczne ze względu na bezpieczeństwo państwa, porządku publicznego, ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej albo wolności i praw innych ludzi. Zdaniem skarżącego, poprawa lesistości nie jest wartością przewidzianą w art. 31 ust. 3 Konstytucji, a zatem nie było podstaw dla tak dotkliwej ingerencji w jego prawo własności.

Strona 1/8