Obrót towarami z zagranicą, należności celne i ochrona przed nadmiernym  przywozem towaru na polski obszar celny
Tezy

Jeżeli przedmiotem importu był pojazd w stanie rozmontowanym, to stosownie do obowiązującej taryfy celnej należy zastosować stawki przewidziane dla kompletnego pojazdu, a nie dla części samochodowych, i to niezależnie od tego, ilu importerów dokonywało sprowadzenia tego towaru.

Uzasadnienie

Sprawę tę rozpatrywał Naczelny Sąd Administracyjny na skutek skargi Iwony D. na decyzje Prezesa Głównego Urzędu Ceł w przedmiocie wymiaru należności celnych.

Zaskarżoną decyzją Prezes GUC utrzymał w mocy decyzje Dyrektora Urzędu Celnego w D., uchylające wcześniejsze dwie. decyzje zawarte w dowodach odprawy celnej i wymierzającą należności celne od sprowadzonego samochodu marki Ford Escord. W motywach tej decyzji wskazano, że 29 czerwca 1995 r. Iwona D. zgłosiła do odprawy celnej nadwozie do samochodu marki Ford Escord, zakupione 21 czerwca 1995 r. w firmie Bernd Koneman Automobile GmbH 6822 Dudolstad, zaś Mariusz O. pozostałe części do samo chodu tej marki zakupione w tym samym dniu i w tej samej firmie. Od tego towaru wymierzono należności celne przy zastosowaniu stawek celnych dotyczących części samochodowych.

Ze sprowadzonych części zmontowany został w kraju samochód marki Ford Escord i zarejestrowany jako składak na Iwonę D.

Na podstawie tych okoliczności uznano, iż sprowadzone części samochodowe stanowiły w istocie rozmontowany samochód, a to było podstawą do wznowienia postępowania.

W skardze na decyzje Prezesa GUC skarżąca Iwona D. zarzuciła organom celnym błędne ustalenie, że sprowadzone części w tym samym czasie, tym samym środkiem transportowym i wcześniejsze zakupienie tych towarów od jednego eksportera stanowią nowe okoliczności, nie znane wcześniej organowi celnemu.

Naczelny Sąd Administracyjny skargę Iwony D. oddalił, wskazując następujące tego przyczyny: Nie do przyjęcia było stanowisko skarżącej, że organ celny wznowił postępowanie w tej sprawie na podstawie okoliczności, które znane mu były w dacie wydania decyzji.

Podstawą wznowienia postępowania było bowiem ujawnienie faktycznego stanu towaru sprowadzonego z zagranicy, który istniał w dacie wydania decyzji, a nie był znany organowi ją wydającemu.

Stan towaru został ustalony na podstawie zgłoszenia celnego, w którym wskazano, iż są to części samochodowe, podczas gdy faktycznie był to pojazd w stanie rozmontowanym. Opierając się na tym zgłoszeniu, został zatem ustalony stan faktyczny niezgodny z rzeczywistym stanem istniejącym w dacie wydania decyzji. Strona dokonująca zgłoszenia celnego uchybiła więc ustawowemu obowiązkowi prawidłowego zgłoszenia stanu towaru. Stąd też ustalone następnie okoliczności potwierdzające, iż przedmiotem importu był faktycznie pojazd, uzasadniał wznowienie postępowania i wymiar cła według rzeczywistego stanu towaru istniejącego w dacie odprawy celnej.

Dla oceny zasadności podstawy wznowienia nie ma przy tym znaczenia, z jakich powodów nie został ustalony prawidłowy stan faktyczny, a w szczególności, czy było to wynikiem zaniedbań /por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 27 stycznia 1984 r., SA/Wr 649/83 - ONSA 1984 Nr 1 poz. 7/.

Chybione jest też stanowisko skarżącej, iż w sytuacji, gdy było dwóch importerów i każdy z nich był właścicielem sprowadzonych części, to na każdym z nich ciążyły odrębne obowiązki celne. Dla ustalenia należności celnych nie ma bowiem znaczenia, ilu importerów sprowadza towar podlegający ocleniu i czy sprowadzono go w częściach. Ważny jest natomiast stan tego towaru, bowiem on decyduje o zastosowaniu właściwych stawek celnych, stosownie do art. 23 ustawy z dnia 28 grudnia 1989 r. - Prawo celne /Dz.U. 1994 nr 71 poz. 312 ze zm./ /obecnie materię tę regulują przepisy art. 85 obowiązującego Kodeksu celnego/.

Strona 1/1