Sprawa ze skargi na decyzję Rady do Spraw Uchodźców w przedmiocie statusu uchodźcy
Tezy

Konwencja dotycząca statusu uchodźców, sporządzona w Genewie dnia 21 lipca 1951 r. /Dz.U. 1991 nr 119 poz. 515/ udziela ochrony przed prześladowaniem z powodu przekonań politycznych, a nie z tytułu ryzyka będącego efektem wiedzy zdobytej w związku z wykonywaną pracą w służbach specjalnych, organach ścigania lub wymiaru sprawiedliwości.

Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny po rozpoznaniu sprawy ze skargi Rubena G. oraz Aidy N. na decyzję Rady do Spraw Uchodźców z dnia 26 czerwca 2001 r. (...) w przedmiocie statusu uchodźcy - oddala skargę.

Inne orzeczenia o symbolu:
627 Cudzoziemcy, repatrianci, nabycie nieruchomości przez cudzoziemca
Inne orzeczenia z hasłem:
Cudzoziemcy
Inne orzeczenia sądu:
NSA w Warszawie (przed reformą)
Uzasadnienie strona 1/4

W dniu 24 sierpnia 1999 r. obywatelka A. narodowości Ormiańskiej Aida N. złożyła do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji wniosek o nadanie statusu uchodźcy. W uzasadnieniu wniosku oraz złożonych wyjaśnieniach podała, że jej problemy rozpoczęły się od zastrzelenia w lutym 1994 roku prokuratora, u którego od 1979 roku pracowała jako sekretarka. Żona prokuratora bezzasadnie obwiniała wnioskodawczynię za jego śmierć, natomiast mąż wnioskodawczyni podejrzewał, że była kochanką prokuratora. Nieznani mężczyźni wynajęci przez żonę prokuratora grozili jej śmiercią, jeżeli ujawni tajne informacje i oskarżali wnioskodawczynię o związki z mafią.

Decyzją z dnia 29 stycznia 2000 r. Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji odmówił wnioskodawczyni nadania statusu uchodźcy. Decyzja obejmowała jej nieletniego syna Armena G. W uzasadnieniu stwierdzono, że wnioskodawczyni nie zwróciła się o pomoc do władz i nie domagała się podjęcia środków prawnych celem zapewnienia jej ochrony. Dodatkowo organ podkreślił, iż prokurator u którego Aida N. pracowała, został zastrzelony w lutym 1994 r., a wnioskodawczyni przyjechała do Polski dopiero w listopadzie 1997 r.

W odwołaniu od powyższej decyzji Aida N. podniosła, że była prześladowana ze względów politycznych. Grozi jej niebezpieczeństwo z uwagi na posiadaną wiedzę o wielu osobach w A. Wnioskodawczyni nie zgłaszała swoich problemów w prokuraturze ani w organach ścigania, albowiem nie byłoby to skuteczne. Osoby, które jej groziły były bowiem związane ze służbami, które "nie bały się prokuratury" natomiast jej wyjaśnienia, że osoby te zostały przysłane przez żonę prokuratora stanowiły tylko jedną z możliwych hipotez.

Decyzją z dnia 23 czerwca 2000 r. Rada do Spraw Uchodźców utrzymała zaskarżoną decyzję w mocy. W uzasadnieniu decyzji stwierdzono, że obawa przed niesprecyzowanymi groźbami ze strony nieznanych osób nie stanowi prześladowania w rozumieniu art. 1 ust. A pkt 2 Konwencji dotyczącej statusu uchodźców sporządzonej w Genewie dnia 21 lipca 1951 r. /Dz.U. 1991 nr 119 poz. 515 i 517/.

Wyrokiem z dnia 7 lutego 2001 r. w sprawie V SA 2200/00 Naczelny Sąd Administracyjny uchylił decyzję Rady do Spraw Uchodźców z dnia 23 czerwca 2001 r. W uzasadnieniu wyroku Sąd podkreślił, że dopiero po szczegółowym wyjaśnieniu wszystkich okoliczności możliwa będzie ocena, czy skarżąca była prześladowana z powodu przekonań politycznych przez władze państwowe. Podkreślono także, że skarżąca złożyła na rozprawie sądowej dokument, z którego wynika, że pracowała między innymi w Sądzie Najwyższym (...) w charakterze maszynistki, w Prokuraturze Generalnej w charakterze konsultantki ds. Nadzoru w Organach Bezpieczeństwa, a przed zwolnieniem na własną prośbę - w Prokuraturze (...).

W dniu 14 kwietnia 2000 r. Ruben G., mąż Aidy N., złożył do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji wniosek o nadanie statusu uchodźcy. Podczas przesłuchania wyjaśnił, iż do Polski przyjechał w sierpniu 1994 r. W A. po zabójstwie prokuratora, u którego pracowała żona, straszono go oraz grożono porwaniem dzieci.

Strona 1/4
Inne orzeczenia o symbolu:
627 Cudzoziemcy, repatrianci, nabycie nieruchomości przez cudzoziemca
Inne orzeczenia z hasłem:
Cudzoziemcy
Inne orzeczenia sądu:
NSA w Warszawie (przed reformą)