Dnia 17 grudnia 2008 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie w składzie następującym: Przewodniczący: Sędzia WSA Maria Zawadzka po rozpoznaniu w dniu 17 grudnia 2008 roku na posiedzeniu niejawnym sprawy ze skargi A. O. na decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 16 lipca 2008 roku Nr [...] w przedmiocie odmowy umorzenia należności z tytułu nieopłaconych składek za Fundusz Ubezpieczeń Społecznych i Fundusz Pracy postanawia : odmówić przywrócenia terminu do złożenia skargi
A. O. wniósł skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie na decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 16 lipca 2008 roku Nr [...] w przedmiocie odmowy umorzenia należności z tytułu nieopłaconych składek na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych i Fundusz Pracy.
Jednocześnie w tym samym dniu skarżący wniósł o przywrócenie terminu do złożenia skargi na przedmiotową decyzję, motywując go tym, że decyzja została odebrana przez jego żonę z uwagi na nieobecność skarżącego, w konsekwencji, ponieważ nie pamiętał dokładnie daty doręczenia przedmiotowej decyzji, uchybił terminowi do wniesienia skargi.
W odpowiedzi na skargę Zakład Ubezpieczeń Społecznych wniósł o odrzucenie skargi.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie zważył co następuje:
Zgodnie z treścią art. 85 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, czynność w postępowaniu sądowym podjęta przez stronę po upływie terminu jest bezskuteczna. Jeżeli strona nie dokonała w terminie czynności bez swojej winy, Sąd na jej wniosek może, zgodnie z art. 86 § 1 ustawy przywrócić termin, jednak we wniosku o przywrócenie terminu należy uprawdopodobnić okoliczności wskazujące na brak winy w uchybieniu terminu. Brak winy jako przesłanka zasadności wniosku o przywrócenie terminu polega na dopełnieniu obowiązku dołożenia szczególnej staranności przy dokonywaniu czynności procesowej. Oceniając wystąpienie tej przesłanki, sąd przyjmuje obiektywny miernik staranności, której można wymagać od każdego należycie dbającego o swoje interesy. O braku winy w uchybieniu terminu można mówić jedynie wtedy, gdy strona nie mogła usunąć zaistniałej przeszkody nawet przy użyciu największego w danych warunkach wysiłku.
Odebranie przedmiotowej decyzji przez żonę skarżącego, a następnie powoływanie się przez skarżącego, że nie pamiętał dokładnie daty doręczenia decyzji, nie stanowią okoliczności, które uzasadniałyby stwierdzenie, że skarżący bez swojej winy uchybił terminowi, a w konsekwencji uzasadniałoby przywrócenie terminu do wniesienia wpisu sądowego. Dodatkowo podkreślić należy, że zgodnie z art. 72 ustawy o postępowaniu przed sądami administracyjnymi jeśli doręczający nie zastanie adresata w mieszkaniu, może doręczyć pismo dorosłemu domownikowi, jeśli podjął się on oddania pisma. Przyjmuje się wówczas, że pismo zostało skutecznie doręczone adresatowi (czego zresztą skarżący nie kwestionuje) i od tego dnia biegnie termin do wniesienia skargi.
Z tego względu orzeczono jak w sentencji na podstawie art. 86 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 roku Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr.153 poz.1270).