skarg G. T. i G. T. na uchwałę Rady Gminy Prószków w przedmiocie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego
Tezy

Skarga jednego z małżonków podlega odrzuceniu, jeżeli wezwanie, o którym mowa w art. 101 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym /t.j. Dz.U. 2001 nr 142 poz. 1591 ze zm./ zostanie podpisane jedynie przez drugiego małżonka. Ponadto wezwanie, o którym mowa w art. 101 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym, winno zostać skierowane do wójta, gdyż to on reprezentuje gminę na zewnątrz.

Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu w składzie następującym: Przewodniczący: sędzia NSA Jerzy Krupiński Sędziowie: sędzia WSA Ewa Janowska sędzia WSA Elżbieta Kmiecik (spr.) Protokolant: referent stażysta Joanna Szyndrowska po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 4 listopada 2004 r. sprawy ze skarg G. T. i G. T. na uchwałę Rady Gminy Prószków z dnia 27 grudnia 2000 r., nr XXIII/220/2000 w przedmiocie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego postanawia: odrzucić skargi.

Uzasadnienie strona 1/5

Uchwałą Nr XXIII/220/2000 z dnia 27 grudnia 2000r., Rada Gminy w Prószkowie uchwaliła miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego wsi Prószków. Przedmiotowa Uchwała Rady Gminy ogłoszona została w Dzienniku Urzędowym Województwa Opolskiego nr 7 z dnia 5 lutego 2001r. pod pozycją 28.

Pismem zbiorowym datowanym na dzień 28 czerwca 2001r., kierowanym do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego mieszkańcy Prószkowa, w tym i G. T. zawiadamiali, iż nie wyrazili zgody na przeprowadzenie linii wysokiego napięcia przez ich działki, a także wskazywali, iż nie został rozpatrzony ich protest złożony w dniu 27 marca 2000r. w czasie wyłożenia do publicznego wglądu projektu planu zagospodarowania przestrzennego.

W dniu 31 października 2001r. G. T. pismem datowanym na dzień 29 października 2001r., a kierowanym do Przewodniczącego Rady Gminy Prószków żądała wszczęcia postępowania wyjaśniającego w sprawie przyjęcia w planie zagospodarowania przestrzennego Gminy Prószków przebiegu linii energetycznej wysokiego napięcia w pobliżu jej działki, a w konsekwencji wydania pozwolenia budowlanego w odległości mniejszej niż przewidują to normy, a także żądała wniesienia poprawek do planu zagospodarowania przestrzennego w zakresie i porządku zmieniającym przebieg linii energetycznej w takim stopniu by nie miał on wpływu na grunty i dom stanowiące jej własność oraz w zakresie i stopniu przywracającym przeznaczenie gruntów stanowiących jej własność. W uzasadnieniu tego wezwania podnosiła, że nie z jej winy doszło do naruszenia przepisów proceduralnych oraz przekroczenia terminów postępowaniu wynikających z kodeksu postępowania administracyjnego oraz kodeksu cywilnego. Wskazywała także, iż prawo własności zakazuje jego naruszeń przez kogokolwiek i gwarantuje jej swobodę korzystania z jej własności. Usytuowanie linii wysokiego napięcia w pobliskim sąsiedztwie jest szkodliwe dla niej jak i członków jej rodziny. G. T. podała także, iż zaskarżyła do Naczelnego Sądu Administracyjnego fakt nie uwzględnienia złożonego protestu oraz brak pozytywnego ustalenia z nią przebiegu linii wysokiego napięcia, co może skutkować unieważnieniem uchwały Rady Gminy dotyczącej zatwierdzenia planu zagospodarowania przestrzennego oraz stwierdziła, iż w myśl postanowień art. 46 ust. 1a ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym, inwestorzy muszą uzyskać pisemną zgodę właścicieli na udostępnienie terenu pod budowę. Przedmiotowe wezwanie podpisała tylko G. T.

G. T. otrzymała w dniu 8 listopada 2001r. od Wójta Gminy Prószków pisemną odpowiedź datowaną na dzień 6 listopada 2001r. nr [...]. (fakt ten przyznała na rozprawie w dniu 4 listopada 2004r.) W dniu 12 listopada 2001r. G. T. złożyła do Przewodniczącego Rady Gminy Prószków oraz Wójta Gminy Prószków pismo w którym oświadczyła, że swoje wezwanie kierowała do Rady Gminy Prószków i stąd też odpowiedzi oczekuje od tego adresata, a nie od wójta. W dalszej części pisma przyznała, iż znane jej są ustalenia wynikające z dokumentów, których kopie otrzymała wraz z pismem wójta i których treści nie neguje. G. T. ponownie podkreśliła, iż jej zdaniem niewielkim nakładem możliwym jest przesunięcie linii wysokiego napięcia na niewielka odległość, która zapewni jej bezpieczeństwo i wyczerpie jej roszczenia, co do uciążliwości lokalizacji tej linii. Podkreśliła także kolejny raz, iż nie rozpatrzenie jej protestu było błędem proceduralnym i może skutkować unieważnieniem uchwały Rady zatwierdzającej plan.

Strona 1/5