Skarga kasacyjna na decyzję Ministra Infrastruktury w przedmiocie odmowy stwierdzenia nieważności orzeczenia w sprawie wywłaszczenia nieruchomości
Uzasadnienie strona 7/7

Wbrew twierdzeniom skargi kasacyjnej do oceny czy przedmiotowe orzeczenie o wywłaszczeniu rażąco narusza prawo zbędne było dokonywanie ustaleń co do powierzchni nieruchomości stanowiącej współwłasność skarżącego. Bowiem zasadnicze znaczenie ma kwestia wielkości wywłaszczonej powierzchni, a ta kwestia nie jest sporna. W związku z tym nie jest trafny zarzut, iż nie dokonując stosownych ustaleń i oceny tej kwestii Sąd I instancji naruszył art. 134 § 1 p.p.s.a. Przede wszystkim kwestia ta nie ma znaczenia przy ocenie możliwości zastosowania art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 12 marca 1958 r. o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości w jego brzmieniu na dzień wywłaszczenia. Jak słusznie podniesiono w skardze kasacyjnej Sąd I instancji błędnie przyjął, iż możliwość przyznania nieruchomości zamiennej istnieje tylko wtedy, gdy wywłaszczono gospodarstwo rolne, a nie w określonych przypadkach jego część, ale to błędne stanowisko nie miało znaczenia dla oceny czy przedmiotowe orzeczenie rażąco narusza art. 10 ust. 1 ww. ustawy z dnia 12 marca 1958 r. Przede wszystkim, jak to wynika z akt postępowania administracyjnego, nieruchomość, której współwłaścicielem był skarżący nie stanowiła gospodarstwa rolnego. Nieruchomość ta, co wynika jednoznacznie z operatu szacunkowego biegłego była traktowana jako "miejski plac budowy", położony w śródmiejskiej dzielnicy miasta. Wartość wywłaszczonego gruntu była wyceniona właśnie jako taki plac a nie jak grunt rolny. To, że na tej nieruchomości znajdowały się stawy, czy też posadzone były krzewy i drzewka owocowe, nie zmienia faktu, iż grunt nie był traktowany jako grunt rolny, ale budowlany. W związku z tym nie miał w tym przypadku zastosowania wskazany przepis.

Niezależnie od tego, gdyby nawet nieruchomość ta stanowiła gospodarstwo rolne, to nieprzyznanie nieruchomości zamiennej na podstawie powołanego art. 10 ust. 1 cyt. ustawy z dnia 12 marca 1958 r., nie stanowiło rażącego naruszenia prawa.

Wskazać należy, iż powyższa ustawa przyjmowała jako zasadę przyznanie odszkodowania za wywłaszczoną nieruchomość (art. 7), a dopiero w dalszej kolejności dostarczenie nieruchomości zamiennej. Samo brzmienie ust. 1 art. 10 ustawy odnosiło się nie do obowiązku dostarczenia nieruchomości zamiennej, ale do "możliwości" jej dostarczenia. Dopiero bowiem art. 10 ust. 1 zmieniony został przez art. 48 ust. 2 pkt 4 ustawy z dnia 26 marca 1982 r. o ochronie gruntów rolnych i leśnych (Dz.U. Nr 11, poz. 79) i wtedy wykreślono zastrzeżenie "w miarę możliwości". W związku z tym stwierdzić należy, iż w dacie wydania orzeczenia wywłaszczeniowego organy administracyjne dysponowały uznaniem administracyjnym w tym zakresie. Nie można więc mówić o rażącym naruszeniu prawa w sytuacji uznaniowego kształtowania treści decyzji (stanowisko takie zajął już Naczelny Sąd Administracyjny m.in. w wyroku z dnia 1 lipca 2008 r. w sprawie I OSK 1681/07). Wskazany w skardze kasacyjnej art. 23 ustawy z dnia 12 marca 1958 r. o zasadach i trybie wywłaszczania stanowił, na dzień wydania orzeczenia, tj. 18 października 1973 r. (tekst jedn. z 1961 r. Dz.U. Nr 18, poz. 94 ze zm.), że jako osobę uprawnioną do otrzymania odszkodowania należy w orzeczeniu wskazać właściciela nieruchomości, a w przypadku przewidzianym w art. 19 - osobę uczestniczącą w postępowaniu w charakterze strony, jeżeli właściciel wyraża na to zgodę lub mimo wezwań nie bierze udziału w postępowaniu.

Zarzut naruszenia tego przepisu przez jego pominięcie nie został w żaden sposób uzasadniony, w związku z tym nie można się do niego odnieść i ocenić czy miał w ogóle zastosowanie w niniejszej sprawie. Kasator powołując przepis art. 23 wskazał jednocześnie na jego brzmienie z tekstu jednolitego ustawy z 1974 r. (Dz.U. Nr 10, poz. 64 ze zm.), które z oczywistych względów nie mogło mieć zastosowania w przedmiotowej sprawie wywłaszczeniowej, w której orzeczenie ostateczne zapadło w dniu [...] października 1973 r. Ponieważ zgodnie z art. 183 § 1 p.p.s.a. Naczelny Sąd Administracyjny związany jest granicami skargi kasacyjnej nie może uzupełniać czy korygować zarzutów wskazanych w skardze kasacyjnej.

Z tych wszystkich względów uznając, że skarga kasacyjna nie zawiera uzasadnionych podstaw Naczelny Sąd Administracyjny na mocy art. 184 ustawy o postępowaniu przed sądami administracyjnymi orzekł jak w sentencji wyroku.

Strona 7/7