Sprawa ze skargi na rozstrzygnięcie nadzorcze Wojewody S. w przedmiocie gospodarki mieniem
Uzasadnienie strona 2/3

Wojewoda S. w omawianym rozstrzygnięciu nadzorczym powołał się także na stanowisko wyrażone w wyrokach : II SA/Gl 605/06, II SA/Gl 770/06 oraz I OSK 756/05 ) LEX nr 209189).

Gmina M. powołując się na uchwałę Rady Miasta M. z dnia [...] roku nr [...] w przedmiocie zaskarżenia rozstrzygnięcia nadzorczego Wojewody S. z dnia [...] roku i art. 98 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 1990 roku o samorządzie gminnym zaskarżyła przedmiotowe rozstrzygnięcie zarzucając mu niezgodność z prawem przez przyjęcie, iż rada gminy może wyrazić zgodę na bezprzetargowe wydzierżawienie nieruchomości jedynie w sytuacjach określonych w odpowiednio stosowanych art. 37 ust. 1 -3 ustawy.

Nadto rozstrzygnięcie - zdaniem skarżącej - zostało wydane z naruszeniem art. 10 kpa w zw. z art. 91 ust. 5 kpa.

Uzasadniając ten ostatni zarzut skarżąca podała, że zarówno zawiadomienie o wszczęciu postępowania nadzorczego, jak i samo rozstrzygnięcie nadzorcze zostało skierowane do Rady Miasta M., a nie Gminy M. Właściwą stroną postępowania nadzorczego jest gmina, co wynika z orzecznictwa administracyjnego ( II OSK 320/05, OSK 607/04 ), a nie jej organ stanowiący.

W postępowaniu nadzorczym winna więc występować Gmina M. reprezentowana przez Prezydenta Miasta M.

Zaskarżone rozstrzygnięcie nadzorcze zostało więc skierowane do podmiotu nie będącego stroną w sprawie, co uniemożliwiło stronie to jest Gminie przedstawienie argumentów jeszcze przed wydaniem rozstrzygnięcia nadzorczego ( 10 kpa w zw. z § 1 ust. 5 ustawy samorządowej).

Kwestionując stanowisko Wojewody w zakresie wykładni art. 37 ust. 4 ustawy skarżąca podkreśliła, że prowadzi ona do zbędności zdania drugiego w art. 37 ust. 4. Gdyby istotnie art. 37 ust. 3 ustawy znajdował zastosowanie do sytuacji regulowanych art. 37 ust. 4 ustawy to wystarczającym byłoby odesłanie zawarte w art. 37 ust. 4 ustawy zdanie pierwsze.

W jej ocenie zamiarem ustawodawcy było uelastycznienie procedur regulujących gospodarkę nieruchomościami w gminie, przy zachowaniu racjonalności i zgodności z prawem podejmowanych działań.

Wojewoda S. w odpowiedzi na skargę wniósł o jej oddalenie.

Podtrzymał swoje stanowisko i argumentację odnośnie wykładni art. 37 ust. 1 i ust. 4 ustawy.

Odnosząc się do zarzutu skierowania zawiadomienia o wszczęciu postępowania nadzorczego i rozstrzygnięcia nadzorczego do podmiotu nie będącego stroną postępowania uznał go za niezasadny.

W postępowaniu nadzorczym dotyczącym stwierdzenia nieważności uchwały organu stanowiącego gminy, stroną jest organ, który podjął kwestionowany akt, gdyż tylko ten organ może - po zawiadomieniu go o wszczęciu postępowania nadzorczego - podjąć działania w celu doprowadzenia tego aktu do stanu zgodnego z prawem. Gdy zaś postępowanie nadzorcze, jak w przedmiotowej sprawie, kończy się stwierdzeniem nieważności uchwały rady, to wówczas rada jako jedyna może podjąć decyzję ( uchwałę) o wniesieniu skargi do sądu administracyjnego na rozstrzygnięcie nadzorcze. Natomiast samą skargę rozumianą jako pismo procesowe, winien wnieść organ wykonawczy gminy. Na tym właśnie polega specyficzne "współdziałanie" organów gminy przy zaskarżeniu rozstrzygnięcia nadzorczego dotyczącego uchwał rady gminy.

Strona 2/3