Sprawa ze skargi na bezczynność Ministra Inwestycji i Rozwoju w przedmiocie rozpatrzenia odwołania
Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w składzie następującym: Przewodnicząca sędzia WSA Anna Sękowska Sędziowie sędzia WSA Marzena Milewska-Karczewska (spr.) sędzia WSA Grzegorz Rząsa po rozpoznaniu w dniu 4 kwietnia 2019r. na posiedzeniu niejawnym w trybie uproszczonym sprawy ze skargi A. G. na bezczynność Ministra Inwestycji i Rozwoju w przedmiocie rozpatrzenia odwołania I. umarza postępowanie w zakresie zobowiązania Ministra Inwestycji i Rozwoju do rozpatrzenia odwołania A. G. od decyzji Wojewody [...] z [...] sierpnia 2011r. znak: [...], II. stwierdza, że Minister Inwestycji i Rozwoju dopuścił się bezczynności w rozpatrzeniu odwołania o którym mowa w pkt I wyroku, III. stwierdza, że bezczynność Ministra Inwestycji i Rozwoju miała miejsca z rażącym naruszeniem prawa, IV. zasądza od Ministra Inwestycji i Rozwoju na rzecz skarżącego A. G. sumę pieniężną w wysokości 3 000 (słownie: trzy tysiące) złotych, V. wymierza Ministrowi Inwestycji i Rozwoju grzywnę w wysokości 1000 (słownie: tysiąc) złotych, VI. zasądza od Ministra Inwestycji i Rozwoju na rzecz skarżącego A. G. kwotę 100 (słownie: sto) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania sądowego.

Uzasadnienie strona 1/6

W dniu 7 lutego 2019r. wpłynęła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie skarga A. G. (dalej: skarżący), na bezczynność Ministra Inwestycji i Rozwoju (dalej: Minister, organ) w rozpatrzeniu odwołania skarżącego z dnia [...] sierpnia 2011r. (wpływ do organu odwoławczego w dniu 12 września 2011r) od decyzji Wojewody [...] z dnia [...] sierpnia 2011r. nr [...] w przedmiocie odmowy stwierdzenia nieważności decyzji Naczelnika Powiatu w [...] z dnia [...] maja 1974r. znak: [...] wydanej w sprawie wywłaszczenia nieruchomości oznaczonej numerem geodezyjnym [...] położonej w [...] przy ul. [...].

W skardze skarżący zarzucił organowi naruszenie art. 35 w związku z art. 37 k.p.a. i wniósł o: 1/ stwierdzenie, że bezczynność miała miejsce z rażącym naruszeniem prawa, 2/ zobowiązanie Ministra do wydania decyzji w terminie miesiąca, 3/ przyznanie od organu na rzecz skarżącego sumy pieniężnej w wysokości 20.000zł 4/ Zasądzenie od organu kosztów postępowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu skarżący opisał szczegółowo przebieg postępowania podkreślając, że sprawa nie została przez organ rozpoznana przez 7 lat, gdyż zainicjowana ona została przed organem odwoławczym odwołaniem z dnia [...] sierpnia 2011r. od decyzji Wojewody [...] z dnia [...] sierpnia 2011r. Skarżący podkreślił, że jedyną aktywnością organu przez tak długi okres czasu było pismo z 7 października 2011r. zaadresowane m. in. do niego, w którym organ zwrócił się z prośbą o nadesłanie dokumentów związanych ze sprawą. Skarżący wyjaśnił przy tym że nie posiada innych dokumentów prócz tych, które już do akt zostały dołączone. Zdaniem skarżącego, który odwołał się do brzmienia art. 35 k.p.a. oraz art. 12 k.p.a. jego sprawa nie jest skomplikowana a zatem winna być załatwiona zgodnie z przepisami. Wskazał również, że organ nie zawiadomił go zgodnie z art. 36 k.p.a. o przyczynach zwłoki w załatwieniu sprawy ani też nie wyznaczył nowego terminu do jej załatwienia. Jak również nie poinformował go o możliwości wniesienia ponaglenia. Tym samym zdaniem skarżącego organ w sposób rażący naruszył prawo. Skarżący wskazał również, że w aktach sprawy znajdują się wszystkie niezbędne dokumenty potrzebne do wydania decyzji a sprawa nie jest skomplikowana a nadto zebrany w sprawie materiał nie jest obszerny tym samym wydanie decyzji w terminie 1 miesiąca jest jak najbardziej realne. W zakresie przyznania na rzecz skarżącego sumy pieniężnej skarżący wyjaśnił, że w wyniku bezczynności organu do dnia dzisiejszego nie otrzymał "decyzji unieważniającej dokonane wywłaszczenie". Wskazał również, że za pieniądze ze zbycia odzyskanej nieruchomości planował rozpoczęcie remontu elewacji i wnętrza budynku murowanego na sąsiedniej nieruchomości (przy ul.[...]) i następnie osiedlenie się w nim. Niestety ze względu na brak rozpoznania sprawy dotyczącej stwierdzenia nieważności decyzji wywłaszczeniowej, przez wiele lat zmuszony był jedynie do bieżących remontów naprawczych w oparciu o środki finansowe pochodzące z emerytury i nie mógł dokonać potrzebnego remontu.

Strona 1/6