Skarga kasacyjna na uchwałę Rady Gminy Ż. w przedmiocie nabycia urządzeń kanalizacyjnych
Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Sędzia NSA Alicja Plucińska-Filipowicz po rozpoznaniu w dniu 11 maja 2004r. na posiedzeniu niejawnym w Izbie Ogólnoadministracyjnej skargi kasacyjnej W. w Ż. od postanowienia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Rzeszowie z dnia 29 stycznia 2004r. sygn. akt SA/Rz 1474/03 o odmowie przywrócenia terminu do wniesienia skargi oraz o odrzuceniu skargi w sprawie ze skargi S. w Ż. na uchwałę Rady Gminy Ż. z dnia [...] Nr [...] w przedmiocie nabycia urządzeń kanalizacyjnych postanawia 1) uchylić zaskarżone postanowienie i przekazać sprawę do ponownego rozpatrzenia Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w Rzeszowie 2) zasądzić od Gminy Ż. na rzecz skarżącego W. w Ż. kwotę 220 /dwieście dwadzieścia/ złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego

Uzasadnienie strona 1/3

OSK 655/04

U z a s a d n i e n i e

Postanowieniem z dnia 29 stycznia 2004 r. sygn. akt SA/Rz 1474/03 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie po rozpoznaniu wniosku S. w Ż. odmówił przywrócenia terminu do wniesienia skargi na uchwałę Rady Gminy w Ż. z dnia [...] Nr [...] oraz odrzucił skargę.

W uzasadnieniu tego postanowienia Sąd powołał się na to, że wnioskiem z dnia 2 października 2003 r. S. w Ż. wystąpił o przywrócenie terminu do wniesienia skargi na przedmiotową uchwałę Rady Gminy Ż. podając, że uchybienie terminowi do wniesienia skargi było podyktowane błędnym rozumieniem przepisów odnoszących się do zaskarżania uchwał organów jednostek samorządu terytorialnego. Fakt ten zdaniem wnioskodawcy nie był przez niego zawiniony, co oznacza, że istnieją podstawy do przywrócenia terminu w sytuacji, gdy Naczelny Sąd Administracyjny Ośrodek Zamiejscowy w Rzeszowie postanowieniem z dnia 29 września 2003 r. sygn. akt SA/Rz 174/03 odrzucił skargę na uchwałę jako wniesioną przedwcześnie.

Rozpatrując wniosek strony Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie przytoczył przepis art. 86 ( 1 ustawy - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, zgodnie z którym Sąd na wniosek strony może przywrócić termin, jeżeli jego uchybienie nastąpiło bez winy strony. Pismo o przywrócenie terminu wnosi się do Sądu w ciągu siedmiu dni od czasu ustania przyczyny uchybienia terminu. Warunkiem więc zastosowania wskazanej procedury jest wykazanie przez wnioskodawcę braku winy w tym, że nie dochował prawem przewidzianego terminu. W rozpatrywanej sprawie wnioskodawca powołał się "w istocie na nieznajomość prawa i tym faktem tłumaczy brak winy w złożeniu skargi z uchybieniem terminu. W ocenie Sądu nieznajomość prawa nie jest okolicznością, która może skarżącego usprawiedliwić. Przeciwnie, nieznajomość prawa jest okolicznością, która wskazuje na winę wnioskodawcy, a nie na brak zawinienia." To, że dopiero w dniu 29 września 2003 r. z postanowienia Sądu skarżący dowiedział się o sposobie kwestionowania uchwały rady gminy nie może być podstawą do przywrócenia terminu. Skarżący nie przywołał bowiem żadnego innego faktu, który usprawiedliwiałby złożenie skargi po upływie około 10 miesięcy.

Na powyższe postanowienie W. w Ż. /dawniej S. w Ż./ reprezentowany przez radcę prawnego W. W.-K. wniósł "kasację", czyli w istocie skargę kasacyjną, wnosząc o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w Rzeszowie przy uwzględnieniu kosztów zastępstwa radcowskiego w postępowaniu kasacyjnym, zarzucając wydanie zaskarżonego postanowienia z naruszeniem prawa procesowego, a to wobec błędnej oceny podstaw do przywrócenia terminu do wniesienia skargi /art. 174 pkt 2 cyt. ustawy/.

Skarga nosząca datę 02.10.03 została wniesiona w czasie obowiązywania art. 35 ustawy z dnia 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym, który nie zawiera jednoznacznego "bezpośredniego" uregulowania, "czytelnego dla stron postępowania", co do sposobu liczenia terminu do wniesienia skargi na uchwałę jednostki samorządu terytorialnego, natomiast kwestię tą kształtuje "polityka orzecznicza". Strona podniosła, że "Obowiązującym przepisem prawa nie jest orzecznictwo, ale konkretna norma prawna zawarta w obowiązującym akcie prawnym". Natomiast "interpretacja sądów orzekających, zdaniem wnioskodawcy nie może pozbawiać go prawa do obrony swoich interesów". Termin do wniesienia skargi /wynikający z orzecznictwa sądowego/, w sytuacji, gdy pierwsza skarga została uznana jako przedwczesna /odrzucona z powołaniem się na "ugruntowaną praktykę orzeczniczą", upłynął w czasie, gdy sprawa na skutek tej skargi zawisła przed Sądem oczekując na rozstrzygnięcie. Było to bezpośrednią przyczyną upływu terminu do wniesienia skargi i pozbawiło stronę prawa do obrony. W tej sytuacji strona zarzuca, że stanowisko Sądu narusza obowiązujący porządek prawny.

Strona 1/3