oddala skargę.
Stwierdzono, że nie istnieje możliwość ścisłego określenia czasu narażenia Stanisława P., jak i innych pracowników wyższego dozoru technicznego na działanie czynników szkodliwych dla zdrowia.
W tej sytuacji określenie tego czasu musiało być wyprowadzone z zakresu obowiązków w powiązaniu z sytuacją faktycznie występującą na poszczególnych stanowiskach, wymagających obecności Stanisława P., jako głównego energetyka.